eKurjer Warszawski eKurjer Warszawski
1196
BLOG

Nowa ustawa reprywatyzacyjna a majątki warszawskich Żydów

eKurjer Warszawski eKurjer Warszawski Polityka Obserwuj notkę 1

W maju tego roku przedstawiciel rządu USA do spraw restytucji mienia ocalonych z holokaustu skrytykował powstającą w Polsce nową ustawę reprywatyzacyjną. Według niego nowe prawo wyłączać ma z procesu reprywatyzacji Żydów warszawskich i ich spadkobierców.
 
Polski Rząd nie ustosunkował się do tej informacji. Również władze Unii Europejskiej wzywane przez amerykanów do „interwencji” w temacie restytucji pożydowskiego mienia, nie zabrały oficjalnie głosu. Przed wrześniem 1939 roku, stolica Polski była jednym z największych skupisk ludności żydowskiej na świecie (zaraz po Nowym Yorku). Zgodnie z zasadą iż wszelkie prawo istotne dla ogółu jest tworzone w Polsce w warunkach wysoko nietransparentnych, mało wiadomo na temat kształtu nowej ustawy. Mimo iż ta sprawa była elementem obietnic wyborczych rządzącej aktualnie partii.
 
Zwróciliśmy się zatem do instytucji które powinny być dobrze poinformowane o kształcie nowej ustawy ,ewentualnie posiadać status „konsultanta” w procesie legislacyjnym. Gmina Wyznaniowa Żydowska w Warszawie nie posiadała żadnych informacji na temat nowej ustawy reprywatyzacyjnej. Więcej dowiedzieliśmy się od Pani dr Eleonory Bergman, Dyrektora Żydowskiego Instytutu Historyczny im. Emanuela Ringelbluma, który również nie uczestniczy w żadnej formie w procesie legislacyjnym. Pani Bergman potwierdziła informację iż od dawna wiadomo iż z nowej ustawy wyłączona ma być Warszawa, „ze względu na najbardziej skomplikowane zmiany w strukturze własności gruntu, wywołane dekretem nacjonalizacyjnym z 1946 roku”. Według Pani Bergman ta sytuacja jest krzywdząca dla wszystkich dawnych właścicieli, nie tylko tych będących obywatelami polskimi żydowskiego pochodzenia.

 
Jaka jest szacunkowa skala warszawskiego majątku podlegającego ewentualnej restytucji?.Nie jest ona ustalona i prawdopodobnie nigdy nie będzie bowiem jak twierdzi Pani Bergman, „zachowały się księgi hipoteczne Warszawy, ale wpisy w księgach nie obejmują wyznania czy też pochodzenia etnicznego właścicieli”. Nie posiadamy informacji ilu dokładnie Żydów mieszkało w Warszawie w dniu 1 września 1939 roku. Ostatni spis demograficzny został przeprowadzony w 1931 roku i wynikało zeń iż w Warszawie mieszkało 1 179 500 mieszkańców w tym 353 tysiące było Żydami. Historyk Gunnar S.Paulsson wykorzystując szacowane tempo przyrostu naturalnego z lat 1921-1931, wyliczył iż w 1939 roku Warszawę zamieszkiwało prawdopodobnie 1 381 972 mieszkańców. w tym 417 596 Żydów (nie analizujemy tu kwestii asymilatów i konwertytów).

 
Według Paulssona bezpośrednio przed wojną Warszawa posiadała 661 tysiącach izb mieszkalnych. W wyniku bitwy Warszawskiej oraz bombardowań wrześniowych zniszczonych zostało 78 tysięcy izb mieszkalnych, czyli 11,8 % przedwojennych zasobów. Nieznane mi są statystyki dotyczące stanu nieruchomości okupacyjnej Warszawy. Wiadomo iż w 1945 roku, po Powstaniu Warszawskim oraz metodycznym niszczeniu miasta przez wycofujących się Niemców, na lewobrzeżnej części Warszawy, 55,81 % budynków nadawało się wyłącznie do rozbiórki a 18,25% do kapitalnego remontu. Na prawobrzeżnej Warszawie było to odpowiednio 29,92% i 10,74 %. Ilu z 420 tyś żydowskich mieszkańców przedwojennej Warszawy posiadało własne mieszkanie i jak dziś określić ich ewentualne prawa spadkowe? Przed tym karkołomnym problemem stoją legislatorzy.

 
Zakończenie II Wojny Światowej wiąże się z odbudową skrajnie zniszczonych stołecznych nieruchomości. Ma miejsce masowy handl i spekulacja nieruchomościami, te pożydowskiego stają się często obiektem przestępstw. Ciekawą historię obrazującą problem przedstawia kamienica przy Noakowskiego 16, będąca przed wojną własnością rodzin Oppenheimów i Regirerów. Kilka miesięcy przed nacjonalizacją w 1945 roku, funkcjonariusz Urzędu Bezpieczeństwa Leon Kalinowski wykorzystując podrobione dokumenty sprzedał je Romanowi Kępskiemu i Zygmuntowi Szczechowiczowi. Wszyscy uczestnicy tych transakcji już nie żyją, ale jak napisał magazyn „Obywatel”, po 1999 roku wzmiankowana kamienica została przyznana między innymi spadkobiercom Kępskiego, wśród których jest Andrzej Waltz. Kształtującą się po wojnie własność zamraża komunistyczny dekret nacjonalizacyjny z 26 października 1945 r. „O własności i użytkowaniu gruntów na obszarze m.st. Warszawy". W myśl tego prawa jedynym właścicielem stołecznych nieruchomości stało się państwo.

Rozwiązanie problemu majątku obywateli II zagrabionego przez polskich komunistów ma fundamentalne znaczenie dla przyszłości polskiego państwa. Odzyskiwanie własności przez byłych właścicieli wiąże się z poważnymi konfliktami społecznymi, wpłynie zasadniczo na charakter miasta. Tylko w zeszłym roku w samej Warszawie zwrócono dawnym właścicielom około 300 nieruchomości, w przyszłości może to dotyczyć kolejnych 40 tysięcy. Jak zatem ostatecznie będzie wyglądać w aspekcie Warszawy, nowa ustawa reprywatyzacyjna? Obawiam się iż tradycyjnie zostaniemy poinformowani o legislacyjnych pracach w momencie kiedy nic już nie będzie można zmienić. Chwilę później ustawę zaś klepną bezmyślnie reprezentanci Narodu przy Wiejskiej.

ekurjerwarszawski.pl Wydarzenia, imprezy, nieznana historia miasta, opinie, satyra obrazkowa - wszystko o Warszawie!

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka