Artur Chruściel Artur Chruściel
65
BLOG

Księga cytatów (1)

Artur Chruściel Artur Chruściel Polityka Obserwuj notkę 1

Z wywiadu przeprowadzonego przez Jacka Żakowskiego z arcybiskupem Józefem Życińskim w dzisiejszym "Poranku Radia TOK FM":

Abp Józef Życiński: Czymś co też wpłynęło kojąco była rozmowa z pracownikiem SB, który przez pewien czas nachodził arcybiskupa Wielgusa i który zgłosił się do mnie niespełna miesiąc temu ze łzami w oczach i nie były to łzy teatralne. Opowiedział mi o tym, jak wyglądała ich praktyka działania, a jakie z tego potem sporządzało się raporty.

Jacek Żakowski: I co opowiedział? To jest dla mnie nowa informacja, chyba ksiądz arcybiskup o tym spotkaniu nie opowiadał jeszcze publicznie.

Abp Józef Życiński: Nie chciałbym, żeby to znów wyszło jako czołówki gazet, bo ten człowiek żyje, ma rodzinę. Nie chcę, żeby stworzono z niego bohatera kolejnych sensacji, tym bardziej, że te głęboko ludzkie reakcje u pracownika SB były dla mnie czymś zasadniczo nowym. Rozmawialiśmy nie tylko o przypadku księdza arcybiskupa Wielgusa. Przekazał mi informację na temat pracy SB w latach osiemdziesiątych, kiedy kresu dobiegały jej działania. Mówił, że środowisko kulowskie reprezentowało wysoki poziom intelektualny, więc on i jego wielu kolegów idąc na rozmowę krępowało się jak to zacząć. Oczywiście najprościej byłoby wziąć butelkę i poczęstować, tylko mało kto z wciągniętych na listy był zainteresowany tego typu propozycją. A więc szło się kwiatami wykorzystując jakiś pretekst imieninowy, urodzinowy, jubileusz kapłański czy tym podobne. Te kwiaty się potem księgowało, jak to wyglądało to już osobne zagadnienie, ale do dziś pozostały w teczkach zapisy o nachodzonych w ten sposób księżach , że z funduszu operacyjnego SB brano takie i takie kwoty składając wizytę księdzu. To są szczegóły, które ukazują bardzo ważny kontekst, który trzeba brać pod uwagę przy ocenie tamtych rozmów.



Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka