W poniedziałek Rosjanie przypuścili atak rakietowy na Odessę. W wyniku ostrzału zbombardowali popularny zamek Harry'ego Pottera - to posiadłość Serhija Kiwałowa i słynny pałac studentów Akademii Prawa. W budynku wybuchł pożar. W rosyjskiej ofensywie zginęło wczoraj 5 mieszkańców Odessy.
Zniszczony zamek w Odessie
W poniedziałek późnym popołudniem jeden z pocisków typu Iskander, wyposażony w amunicją kasetową, uderzył w pałac studentów Akademii Prawa w Odessie, znany na całym świecie jako "zamek Harry'ego Pottera". Media społecznościowe obiegły filmy z pożaru w posiadłości na Ukrainie. Pojawiły się też doniesienia, że ranny został właściciel zamku - Serhij Kiwałow, oligarcha, związany w przeszłości z prorosyjskim prezydentem Wiktorem Janukowyczem. Był oskarżany o fałszowanie głosów na korzyść kandydata w 2004 roku, co zresztą doprowadziło do wybuchu Pomarańczowej Rewolucji i zwycięstwa Wiktora Juszczenki.
- Niestety, liczba ofiar wczorajszego rosyjskiego ataku rakietowego na Odessę wzrosła do 5 osób - informują władze Odessy. Łącznie po ataku 8 osób jest w stanie ciężkim, a cztery - krytycznym.
Zełenski o potrzebie dla armii
"W tym celu ukraińska siła musi być wsparta wystarczającym wsparciem ze strony partnerów, którzy powinni teraz znajdować się na Ukrainie, kalibru 155 mm, który musi brzmieć możliwie pewnie na linii frontu, oraz broni o zasięgu wystarczającym do zniszczenia Rosji Logistyka" - oświadczył po ataku Rosjan Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy. Przywódca złożył też kondolencje rodzinom ofiar ostrzału.
Fot. Zamek w Odessie/X @OSINTdefender
GW
