Koniec z restrykcyjną polityką klimatyczną. Zmniejszenie kosztów energii. Większe wykorzystanie amerykańskich surowców, w tym gazu z łupków - takie są priorytety polityki energetycznej ekipy Donalda Trumpa.
Symbolicznym początkiem rewolucji w polityce energetycznej może być zmiana, jaka pojawiła się na stronie internetowej administracji prezydenckiej. W dniu inauguracji prezydentury Donalda Trumpa ze strony zniknęła zakładka poświęcona zmianom klimatycznym. Pojawiła się w zamian informacja „An America First Energy Plan” streszczająca przyszłą politykę energetyczną amerykańskiego rządu.
Wynika z niej, że priorytetem administracji nowego prezydenta będzie zapewnienie amerykańskim obywatelom jak najniższych kosztów energii przy jednoczesnej maksymalizacji wykorzystania amerykańskich surowców energetycznych. To drugie ma uwolnić Stany Zjednoczone od wpływów zagranicznych dostawców surowców energetycznych, a przede wszystkim od działań OPEC i krajów, które mogą stanowić zagrożenie dla interesów Stanów Zjednoczonych. Amerykański rząd deklaruje jednocześnie gotowość do współpracy ze swymi sojusznikami z regionu Zatoki Perskiej, których celem będzie zwalczanie globalnego terroryzmu.
W ocenie administracji prezydenta kraj zbyt długo było spętany przez uciążliwe regulacje nakładane na przemysł energetyczny i prezydent Trump jest zdecydowany zaniechać tych szkodliwych i zbędnych działań. Wśród nich na pierwszym miejscu wymieniony jest Plan Działań Klimatycznych poprzedniego prezydenta Baracka Obamy. Zniesienie ograniczeń nakładanych dotychczas na dostawców energii i surowców energetycznych ma przynieść pokaźne oszczędności, które pozostaną w portfelach amerykańskich obywateli. Są one szacowane na około 30 mld dolarów w ciągu nadchodzących 7 lat.
Stany Zjednoczone mają w większym stopniu korzystać z własnych ogromnych rezerw surowców energetycznych. Amerykański rząd ma wspierać rozwój wydobycia ropy i gazu z łupków, co ma dać nowe miejsca pracy. Wartość niekonwencjonalnych zapasów ropy i gazu łupkowego szacowana jest na około 50 bln dolarów i powinny być one źródłem przewagi konkurencyjnej Ameryki. Dodatkowe zyski z wydobycia i sprzedaży surowców energetycznych mają być przeznaczone na finansowanie budowy infrastruktury publicznej. Niższe koszty energii mają również przyczynić się do rozwoju amerykańskiego rolnictwa.
Kolejnym elementem energetycznej rewolucji ma być rewitalizacja przemysłu wydobycia i przetwórstwa węgla. Jej elementem ma być również wsparcie prac nad czystymi technologiami węglowymi.
Na końcu oświadczenia zamieszczone na stronie Białego Domu pada deklaracja, że polityka energetyczna będzie realizowana w harmonii z ochroną środowiska naturalnego, na której ma być skupiona Agencja Ochrony Środowiska.
Powyżej mapa zasobów gazu łupkowego w USA. Źródło: U.S. Energy Information Administration May, 2011.
AB
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
