fot. schell.com
fot. schell.com

Łupkowa rewolucja w USA zmienia globalny rynek gazu

Redakcja Redakcja Energetyka Obserwuj temat Obserwuj notkę 15

Systematycznie rośnie obrót gazem LNG na świecie. Zmienia to rynek – o cenach gazu coraz bardziej będzie decydowała ekonomia, a nie polityka i monopol obecnych dostawców.

Według szacunków Międzynarodowej Agencji Energii ciągu udział gazu skroplonego LNG w globalnym handlu gazem na duże odległości będzie w najbliższych latach rósł, wyprzedzając sprzedaż i transport za pośrednictwem gazociągów.

W 2040 r. na całym świecie na duże odległości zostanie sprzedanych łącznie ok. 1 bln 150 mld m³ gazu rocznie – gaz skroplony LNG będzie stanowił 53 proc., a resztę gaz ziemny przesyłany gazociągami.

W 2015 r. udział LNG był szacowany na 40 proc. przy całkowitej sprzedaży wynoszącej prawie 700 mld m³. W 2000 r. sprzedaż gazu skroplonego LNG stanowiła 26 proc. w globalnym handlu na duże odległości, którego całkowity wolumen wynosił 525 mld m³.

Z danych wynika, że w latach 2000-2040 obrót gazem skroplonym wzrośnie ponad czterokrotnie z około 137 do blisko 610 mld m³. W tym czasie sprzedaż gazu za pośrednictwem gazociągów także ma wzrosnąć, ale jej dynamika będzie znacznie mniejsza. W 2040 r. sprzedaż ta miałaby wynieść ok. 541 mld m³, czyli niecałe 40 proc. więcej niż w 2000 r 

Tak znaczący wzrost udziału gazu skroplonego w globalnym handlu w ostatnich i nadchodzących latach to efekt rewolucji łupkowej w Stanach Zjednoczonych oraz rosnącej sprzedaży tego surowca pochodzącego z Australii. W kolejnych latach do grona liczących się eksporterów gazu skroplonego mogą też dołączyć Kanada, Mozambik i Tanzania. 

Nie przegap: W czerwcu do Świnoujścia przypłynie pierwszy transport gazu LNG z USA

Koniec monopolu na dostawy gazu

Wzrost ten może zmienić obraz globalnego rynku i wpłynąć na sytuację energetyczną w Polsce. Dalsza rozbudowa infrastruktury przesyłowej gazu między państwami europejskimi sprawi, że dalszy transport gazu dostarczanego do jednego z europejskich terminali, a tym samym również jego sprzedaż, będą znacznie prostsze niż obecnie. To zaś może sprawić, że handel gazem stanie się o wiele bardziej elastyczny, a kontrakty wieloletnie, obwarowane rozlicznymi klauzulami przestaną dominować w obrocie tym surowcem.

Rosnąca sprzedaż gazu skroplonego oferowanego przez coraz większą liczbę dostawców wraz z rozbudową infrastruktury, ułatwiającej obrót, mogą się ostatecznie przyczynić do powstania globalnego rynku gazu z prawdziwego zdarzenia, na którym cenę surowca w znacznie większym stopniu będą kształtowały mechanizmy ekonomiczne, a nie polityka i monopolistyczna pozycja wąskiego grona dostawców.

- Jeszcze w 2009 roku przeprowadziliśmy pogłębioną analizę amerykańskiego rynku gazu, z której już wtedy wynikało, że trwa cicha rewolucja, wywołana gazem łupkowym, która może wpłynąć na rynek globalny. Obecnie jesteśmy świadkami drugiej rewolucji na rynku gazu, tym razem spowodowanej przez duże dostawy gazu skroplonego, w której ponownie krytyczną rolę odgrywają Stany Zjednoczone – powiedział dyrektor wykonawczy Agencji Fatih Birol podczas niedawnej wizyty w Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych w Waszyngtonie.

Nie przegap: Amerykański gaz LNG zdyscyplinuje Rosję

AB

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.


Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka