Skok cen prądu elektrycznego wymusza oszczędności.
Skok cen prądu elektrycznego wymusza oszczędności.

Ekspert: Nie ma odwrotu od energooszczędnych żarówek

Redakcja Redakcja Energetyka Obserwuj temat Obserwuj notkę 53

Finansowanie energetyki będzie jednym z najistotniejszych wyzwań dla władz samorządowych w nadchodzącym czasie. Problemem jest znaczny wzrost cen energii energetycznej. Dobić nas może gwałtowny wzrost kosztów praw do emisji CO2.

Ceny energii elektrycznej, ropy i gazu to dla samorządów główny koszt w ramach świadczenia usług dla mieszkańców. Lokalne władze negocjowały w październiku ceny na przyszły rok. Od połowy 2018 roku znacznie wzrosły ceny energii elektrycznej w kontraktach terminowych na Towarowej Giełdzie Energii. W trzecim kwartale 2017 r. cena za MWh energii elektrycznej dla tego typu kontraktów wynosiła 180 zł. Obecnie to 350 zł lub 440 zł za MWh za kwartał. 

Polecamy: Morawiecki: Wzrost cen energii nie zaszkodzi konkurencyjności polskiej gospodarki

Wzrost cen energii elektrycznej spowodował, że spółki komunalne zaczęły unieważniać przetargi na jej dostawy. Ale konieczność zapewnienia ciągłości usług stawia je w bardzo trudnej sytuacji. Tramwaje Warszawskie będą musiały w 2019 roku zapłacić za energię elektryczną 341 zł netto za MWh, o 53 proc. drożej niż w tym roku. Skok cen energii elektrycznej o ponad 50 proc. dotknął również Poznania, Wrocławia, Gdańsku, aglomeracji śląskiej. - MPK w Krakowie zakontraktowały energię elektryczną na 2019 roku w cenach 341-352 zł netto za MWh, czyli o ponad 60 proc. więcej niż w 2018 roku - mówi Jerzy Kurella, ekspert ds. energetycznych Instytutu Staszica, na łamach portalu energetyka24.com.

image
Ceny energii elektrycznej to dla samorządów główny koszt usług dla mieszkańców.
Około dwudziestoprocentowe podwyżki prądu dotkną również małych i średnich przedsiębiorców oraz gospodarstw domowych. Organizacje zrzeszające małych i średnich już informują, że najwięksi dostawcy energii elektrycznej przenoszą na nich ryzyko wzrostu cen, chcąc tym samym „chronić” odbiorców indywidualnych - podkreślił ekspert.

Polska gospodarka jest bardzo wrażliwa na gwałtowne wzrosty kosztów praw do emisji CO2. W większości opiera się na węglu kamiennym i brunatnym. Tylko w ciągu niecałego roku koszta uprawnień CO2 skoczyły z sześciu do trzydziestu euro.

Zobacz: Zapłacimy więcej za prąd, by ratować duże przedsiębiorstwa? 

W tej sytuacji należy mocniej przestawić energetykę na odnawialne źródła, gaz ziemny i pozyskiwanie energii z czystych technologii. „Najlepsze perspektywy ma wykorzystanie wodoru, jako paliwa przyszłości. Wodór jako niesłychanie czyste i efektywne źródło energii powinien mieć absolutny priorytet w projektach energetycznych, bez względu na sposób jego pozyskania. Należy z wielką uwagą patrzeć na tego typu inicjatywy podejmowane przez JSW, Lotos, czy przede wszystkim przez PKN Orlen” - napisał Jerzy Kurella.

Postawienie na nowe technologie energetyczne ma być - zdaniem eksperta - strategicznie i długofalowo lepszym rozwiązaniem niż rekompensowanie wzrostu cen energii dla gospodarstw domowych przez bezpośrednie dopłaty. 



źródło: energetyka24.com

KW 

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.  


Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka