Energia elektryczna z węgla jest poddana presji na podwyżki, to wynik polityki klimatycznej UE – ocenił premier Mateusz Morawiecki. Dodał, że wpływ cen energii na gospodarkę nie jest na tyle krytyczny, by zagroził jej konkurencyjności.
Uprawnienia do emisji CO2 w europejskim systemie ETS w ciągu roku podrożały ponad trzykrotnie, a ceny rynkowe przekraczają ostatnio 21 euro za tonę CO2.
Polecamy: Czekają nas ogromne podwyżki prądu - w Polsce będzie najdrożej w całej UE
– Presja i obciążenia finansowe oraz rosnące ceny emisji CO2 nakładane na polską energetykę przez - można powiedzieć ogólnie - UE powodują, że ta energia oparta głównie na węglu rzeczywiście jest poddana presji rosnącej – stwierdził premier Morawiecki.
Dodał jednak, że Polska „w ostatnich 12 miesiącach utworzyła w przemyśle więcej nowych miejsc pracy niż Francja, Hiszpania i Włochy razem wzięte”. Jego zdaniem świadczy to o tym, że konkurencyjność polskiego przemysłu jest bardzo wysoka. – Komponent cen energii jest bardzo ważny, ale na szczęście nie okazuje się na tyle krytyczny, by zagrozić konkurencyjności polskiego przemysłu – ocenił premier.
– Nie obawiam się, że w 2019 r. ta konkurencyjność ucierpi ponieważ gospodarka jest dobrze zrównoważona, rośnie bardzo szybko, a budżet jest w dobrej sytuacji – dodał.Polityka klimatyczna UE dyskryminuje w dużym stopniu Polskę, „stosując równe miary wobec różnych krajów niezależnie od punktu startu” - uważa szef polskiego rządu. Według niego dzisiaj większość świata odchodzi od węgla, ale łatwiej jest transformować się państwom, które kiedyś zbudowały silną energetykę nieopartą na węglu. – Polska, wchodzą do UE została poddana różnego rodzajom programom redukcji emisji CO2 i substancji szkodliwych – podkreślił premier Morawiecki.
Polska ponad 70 proc. energii elektrycznej produkuje z węgla kamiennego i brunatnego. Giełdowe ceny energii elektrycznej z dostawą w kolejnym roku w ciągu 12 miesięcy wzrosły z ok. 160 do 250 zł za MWh.
Źródło: PAP
KW
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Komentarze