Każdy płaci tyle samo % i jest sprawiedliwie:
Ale PiS inaczej rozumie 'prawo i sprawiedliwość' - dla nich to jest cel do demolki.
Zachodni lobbyści z korporacji oczywiście nie pozwolą polskim politykom na taki równy dla wszystkich podatek przychodowych. Bo w Polsce nie po to zbudowano ordynację wyborcza dla niewolników, by politycy w Polsce zależeli od polskich wyborców. Polscy politycy mają siedzieć w kieszeni zachodnich korporacji, a Polacy mają 'zapierdalać za miskę ryżu'.
Ale myślę, że wpisując się w 'nowy ład' i dEuro moglibyśmy szybko zgodzić się na to dEuro, w zamian za pozwolenie na wprowadzenie 'podatku przychodowego równego dla wszystkich'. Niewykluczone, że niebawem pojawi się 'podatek transakcyjny' automatycznie odliczany w trakcie transakcji dEuro (co byłoby formą podatku od przychodu).
Odnośnie przejścia Polski na Euro to uważam aktualnie, że im szybciej tym dla nas lepiej. Bo kurs Złotego do Euro niebawem spadnie i potem taka zmiana pod przymusem ekonomicznym będzie dla nas jeszcze mniej korzystna. Natomiast znalezienie się Polski w awangardzie dEuro pozwoli nam na szybsze niż inni dostosowanie naszej gospodarki i wykorzystanie nowych ścieżek rozwojowych. To by mogło być korzystne, taki skok naprzód, ale wątpię aby PiS to zrobił - tę partię trzeba szybko wykarczować.
Komuszej publice uporczywie niekumatych pisorków dodam: że te podatek przychodowy, to ma być zamiast vat i pit (a nie obok), bo podatkami majątkowymi i tak podnieśliście swoje daniny.
I jeszcze powiem, że blockchain CBDC (u nas dEuro) owszem daje transparentność wszelkich transakcji, ale zmniejsza biurokrację, bez zmniejszenia kontroli centralnej. I wtedy niepotrzebne staje się kontrolowanie ludzi poprzez pit, czyli zamiast antypracy ci ludzie mogą robić coś pożytecznego.
