TVN jako sprawna maszynka wyborcza
Przyszła do mnie taka myśl, co by się stało z sondażami partyjnymi i osobowymi gdyby np: od 02.01.2011 r. do 31.01.2001 r. absolutną władzę w TVN przejął niezależny nie związany ze służbami specjalnymi PRL/WSI ani z żadnymi innymi służbami człowiek o żelaznych zasadach moralnych obdarzony zmysłem menadżerskim ale rozumiejącym też misję stacji telewizyjnej, której koncesję na nadawanie nadało państwo Polskie.
Jakie kwestie polityczne czy gospodarcze poruszano by w programach MO czy innych?
Ja osobiście myślę, że albo Pani Olejnik i inne koleżanki i koledzy ww. musieli by odejść ze stacji albo zacząć zadawać pytania nie opozycji ale RZĄDZĄCYM, a pytań jest wiele choćby o brak wizji w kwestiach gospodarczych, ekonomicznych czy schowanych pod dywan aferach. Skończył by się cyrk z manipulacjami i TVN uruchomiła by tzw. dziennikarskie śledztwa dotyczące zaniedbań i korupcji władzy, pamiętamy tą ekstazę jak prowadzący Siekielski i Morozowski otrzymali zieloną kartkę i fundusze na śledzenie władzy – gdzie oni dzisiaj są, gdzie są śledztwa przecież media mieniące się obiektywnymi powinny patrzeć władzy na ręce. Jak na razie medium TVN śledzi i zwalcza dzień po dniu opozycję PIS, nie od biedy Tusk często lata do siedziby stacji i w ten sposób TVN stał się tylko maszyną do głosowania na rzecz PO.
Inne tematy w dziale Polityka
