Patrząc po publicystyce na SALON24 i publicystyce w mediach na tema przyszłości PJN i słynnej JKR aż trudno uwierzyć, że jeszcze nie tak niedawno wspomnianą Joannę porównywano do Angeli Merkel. Z dzisiejszej perspektywy widać, że przedwcześnie kreowano JKR - samodzielna polityka bez płaszczyka ochronnego J.Kaczyńskiego obnażyła pustotę jej osobowości i brak pomysłu i idei do przekonania młodych wyborców - bo wyborców doświadczonych to nawet nie przekonała na początku kiedy jej wielką wielbicielką była słynna MO. Prof Staniszkis, która jej dawała szansę na samodzielny byt polityczny dzisiaj zmieniła zdanie i radzi jej wrócić do JK. Alternatywą dla JKR może być również PSL ale czy Pawlak zechce Joannę-dzisiaj już nieatrakcyjną. Powiedzenie "Syte Koty" o PJN pasuje jak ulał, po co się męczyć jak przez te wszystkie lata czrną robotę wykonywał JK - sami PJN wydawali się profesjonalni i merytoryczni ale maska spadła. Szkoda tylko Kowala ale może on ma jeszcze szansę wrócić do JK. Podsumowując rozpad PJN jest przesądzony i nawet Palikot nie pomoże i na scenie politycznej będą tylko POjedyńcze pjOnKi.
Inne tematy w dziale Polityka