Bardzo cieszy pluralizm w Rzepie, udostępniając swoje strony publicystom od prawicy do lewicy pokazuje właściwe podejście do niezależności prasy. Niemniej jednak artykuł prof.Flis-Kuczyńskiej budzi poważne kontrowersje. Przede wszystkim Pani profesor określa siebie jako aktywna politycznie propagandzistka PO, jej polemika z redaktorem Gursztynem nie wnosi nic nowego, uprawia krytykanctwo wobec opozycyjnej PIS i bałwochwalcze zachwalanie poczynań rządów Tuska. I tutaj zachodzi pytanie, jakie działania rządów Tuska należy nazwać sukcesem, w mojej ocenie administrowanie krajem przez 4 lata przez PO należy nazwać pełzającą katastrofą do czego przyczyniają się publicyści i opiniotwórcy podobni do Pani profesor Flis-Kuczyńskiej, którzy stali się po prostu nieobiektywnymi i prorządowymi pismakami. Z powodu tej jakości dyskusji rząd Tuska może sobie pozwolić na nierobienie niczego ale czy pokolenia młodych polaków mogą sobie pozwolić na okres bezrobocia i stagnację, to pokolenie obecnych 20-30 latków staje się powoli pokoleniem „straconym” większa jego część jest skazana na wegetację i mieszkanie u „mamusi”. Przypomnijmy sobie w czasach rządów PIS jak dzielni byli obecni PeOwscy publicyści, jak krzyczeli w GW i innych peowskich piśmidłach o poczynanich PIS j J.Kaczyńskiego. Jednak w porównaniu z nierządami PO PISowcy nie mają sobie nic do zarzucenia, to za ich inicjatywą polskie rodziny skorzystały na: uldze prorodzinnej, dodatku becikowym, prorodzinnej zmianie ustawie o spadkach i darowiznach i wreszcie o zmniejszeniu składki rentowej. To wreszcie za ich rządów utrzymywano ciężkie sektory gospodarki przyczyniając się do rozwoju przymysłów hutniczego i stoczniowego. Wszystkie działania gospodarcze były prowadzone na tzw. bezpiecznym holu finansowym. Wygrywająca wybory 2007 PO miała komfortową sytuację budżetową ale przez 4 lata swoich nierządów doprowadziła do krachu POLSKI gdzie tylko wirtualne przesunięcia środków OFE do budżetu są realnymi działaniami ministra V.Rostkowskiego. Do jakiego zakłamania i hipokryzji posuwają się agitatorzy PO w profesorskich togach widać to po sformułowaniach Pani profesor, tj: „ .. bo lądujący bez zezwolenia samolot mogli zestrzelić Rosjanie jak nic ...”, czy domniemanej „agresji PIS”. Dzięki właśnie podobnym sformułowaniom i komentarzom polskojęzycznych pewoskich rusofili i podobnych do nazwanych przez niedoszłego wtedy p.o. Prezydenta RP Komorowskiego o „ślepym snajperze” niedyplomatycznych pomówieniach,, mógł w głowie rosyjskich KGBowskich putinowskich analityków narodzić się PLAN UTRUDNIANIA WIZYTY L.KACZYŃSKIEGO w Katyniu w 2010 r., a że przy pomocy Ministra Arabskiego czy innych partaczy to już inna sprawa. Jaki sens jest publikować popisy podobnych do Flis-Kuczyńskiej, ja proponuję oddać całą stronę Rzepy Adamowi Michnikowi, byłoby to prawdziwe i autentyczne, podróbki niewskazane.
Inne tematy w dziale Polityka
