Doniesienia prasowe przyniosły nam sensacyjne informacje o planowanych propozycjach obsadzenia etatów dyplomatycznych i Radzie Europy dla Pana Cimoszewicza i Pani Fotygi. Pan Tusk proponując powyższe osoby na tak zaszczytne stanowiska przemawia jednocześnie do narodu "To ja D.Tusk uznaję fachowość i merytoryczność i nawet oponenta ale z wiedzą i doświadczeniem mianuję na zaszczytne stanowiska". Służby propagandowe PO już trąbią z myślą, że naród to kupi. Prawda jest taka , że w PO nie ma doświadczonych dyplomatów i merytorycznych fachowców i Pan Tusk boi się kompromitacji na arenie międzynarodowej. Ostatnie powołania Tuska na ministra Sprawiedliwości dowiodły, że PO nie ma długiej ławki kadrowej i nawet tak obśmiewaną Minister Fotygę widzi w roli ambasadora RP (wtedy zła teraz dobra). Doprawdy to dopiero schizofrania Premiera.
Inne tematy w dziale Polityka