Piszemy piosenkę "OBRAŻAJĄCY SZKRAB"

Poniżej podaję już przerobioną pierwszą zwrotkę oraz dla wygody oryginalny tekst pozostałych i czekam na dalsze propozycje, możliwie ze wskazaniem, której zwrotki dotyczą. Najlepiej kolejno, może się uda utrzymać jakąś „myśl przewodnią”. Ale 2 warunki: niech się to da zaśpiewać do oryginalnej melodii i niech nie będzie grubo i po chamsku. Sensownie brzmiące propozycje spróbuję wklejać zamiast odpowiednich fragmentów oryginału.

 

Wzmożonych i innych Gości, którzy woleliby pourągać Tuskowi z Komorowskim i Peło oraz nam lemingom, proszę o nieprzeszkadzanie nam w zabawie, możecie sobie na jakimś innym blogu poukładać swoje „Tanie Branie” albo „Szuję” (naomamiał, natruł i nabujał! etc.). Dajcie znać, jak skończycie - jeśli będzie zręczne i dowcipne, to pośmiejemy się z Wami.

 

OBRAŻAJĄCY SZKRAB

(1)

Na Krakowskim ogień płonie 

syczy sykiem smolnych szczap

Przy pochodniach grzeje dłonie 

obrażający szkrab

dobry Boże trap się trap, 

obrażający szkrab

(2)

Dłonią grzeję dubeltówkę, 

wezmę wyjdę i buch buch

Pozamieniam na gotówkę 

obywateli dwóch

Weźmie wyjdzie i buch, buch 

- obywateli dwóch

(3)

W palenisku ich zakopię 

pójdę w karczmie sączyć dzban

Ułożyłeś sobie chłopie 

nie do przyjęcia plan

Tu dwa trupy, a tu dzban - 

nie do przyjęcia plan

(4)

Jak wysącze dzban, to jeszcze 

rym karczmarza dzbanem w łeb

Karczmarzową zaś popieszczę

łasą na pieszczot lep

Jego pustym dzbanem w łeb

a ja na pieszczot lep?

(5)

Ale zdradzi mnie kominek 

bo mych ofiar dusze dwu

Przez płonacą tam sośninę 

zasyczą: psst... to tu

Sykną dusze ofiar dwu: 

pst to tu, pst to tu

(6) 

Syk usłyszy ten, co trzeba 

co na draba oko ma

I za aprobatą nieba 

wykopie trupy dwa

co na draba oko ma, 

wykopie trupy dwa

(7)

Od tej chwili już do stryczka 

bliziuteńko jak przez sień

Drabie, nie tkwij w złych nawyczkach 

i póki czas się zmień

Dynda, dynda stryczka cień

więc póki czas się zmień!