Przypadek pana Waszczykowskiego pokazuje, że z ludźmi, których PiS poupychał w różnych miejscach nie da się robić polityki. Wywiad dla Newsweeka powinien być ostatnim ostrzeżeniem, żeby wszyscy, którzy zostali wylądowali jak najszybciej na ulicy.
Oczywiście nie mam pojęcia, ile jest prawdy w wypowiedzi pana Waszczykowskiego. Pan Waszczykowski w swojej wersji wyraźnie opowiada się politycznie po stronie prezydenta. Czy jego wywiad był z kancelarią prezydenta uzgodniony? Przekonamy się po dalszych losach jego autora.
Niezależnie jednak od całej reszty pan Waszczykowski pokazał, że polityczne roszady są dla niego ważniejsze od interesu państwa. Przedstawia swoją wersję wydarzeń publicznie przed zakończeniem negocjacji, co stawia nas w tych negocjacjach w bardzo niewygodnej pozycji i w zasadzie dyskredytuje jako poważnego partnera.
Nawet jeśli jego wersja jest w stu procentach prawdziwa, z pewnością nie spowoduje zmiany stanowiska rządu - to oczywiste, bo to byłoby przyznaniem negocjatorowi racji. Obniży znacznie nasze możliwości negocjacyjne, bo Amerykanie mogą teraz artykuł rozgrywać na milion bardzo wygodnych sposobów.
Innymi słowy, Waszczykowski w bardzo cyniczny sposób działa albo na polityczne wzmocnienie prezydenta, albo na negocjacyjne wzmocnienie amerykanów - albo jedno i drugie, BO ŻADNYCH INNYCH EFEKTÓW NIE MÓGŁ TYM WYWIADEM OSIĄGNĄĆ. Wszystko kosztem rządu i w konsekwencji Polski.
Waszczykowski świadomie zrobił to, o co próbuje oskarżyć premiera - cynicznie rozegrał bardzo ważne dla Polski negocjacje i skompromitował nas w oczach partnerów żeby uzyskać korzyści dla swoich mocodawców - niezależnie, czy znajdują się oni w PiSie czy w USA.
To pokazuje, że ludziom mianowanym przez poprzedni rząd zwyczajnie nie można ufać. Tusk powinien się ich pozbyć jak najszybciej zanim kierowani prywatnym albo politycznym interesem rozłożą jakąś kolejną ważną dla kraju sprawę.
Ponadto jeśli wersja Waszczykowskiego jest prawdziwa, wystawia równie kiepskie świadectwo obecnie rządzącej ekipie. Jeśli to prawda to właściwie jedni i drudzy powinni odejść na polityczną emeryturę.
Aż strach pomyśleć, kto ich wtedy zastąpi.
e.118000
Dla porównania cytat z generała Kozieja po rozstaniu z Sikorskim:
Doradca szefa MON nie powinien krytycznie wypowiadać się o projektach swojego szefa, gdyż jest to podstawowy wymóg lojalności. Jestem też profesorem, nauczycielem akademickim i nie mogę mówić moim studentom coś innego niż uważam. Umówiłem się z ministrem, że jeżeli on uzna za stosowne, to będzie się konsultował ze mną w pewnych sprawach.
(cytat za
blogiem Suwnicowego_2, częściowo o tej samej sprawie)
"I've always been a supporter of the polish cause, even when my feelings was based on my instinct (...) My instinctive sympathy for Poland was born under the influence of the constant accusation tossed toward her; - And I can say - I established my opinions about Poland by listening her enemies. Namely, I came to infallible conclusion, that the Poland's enemies are almost always the enemies of generosity and bravery. Whenever it happened to me to meet a person that cultivates usury and the kult of terror, bugged down in the swamp of materialistic politik, I discovered in this miserable individual - a passionte hatred toward Poland. I learned to evaluate the quality of Poland on the foundations of this hatred - and this method proved to be fully reliable." Gilbert Keith Chesterton (1874 - 1936) Służcie swoim obyczajom, zostawcie mi moje. [Petrarka]
Krzysiek Leski u siebie
To nie ważne, czy Ojczyzna mi się podoba, czy nie. Z duszy jej sobie nie wyrwę.
(Jan Nowak-Jeziorański)
Dlatego nie ma w nas Arturze
Poezji co powinna być
Co się jak wino pnie po murze
Roślina, która pragnie żyć
A może tylko nie umiemy
Zapłacić takiej wielkiej ceny?
Zgoniona moja muza trwożna
Rimbaud - Aniele Stróżu mój
A nasza prawda tak ostrożna
Za dobrze wiemy ile można
Więc nas przedrzeźnia byle gnój
Więc nas przedrzeźnia byle gnój
(jonasz)
Wiem na pewno, że ze sobą zostaniemy
Chociaż życie nam układa się nieprosto
Nie możemy rozstać się trzasnąwszy drzwiami
Moja miła, moja droga
Moja Polsko (jonasz)
Nożyce pokaleczą skórę,
Kolana ścisną tępy łeb.
Przestań potykać się z tym murem,
Nie widzisz, że na dobre skrzepł?
(jacek)
Służba publiczna wg PiS:
"Będę konsekwentny w odzyskiwaniu dla ludzi PiS urzędu po urzędzie, przedsiębiorstwa po przedsiębiorstwie, agendy po agendzie. Odzyskamy te miejsca, których obsada zależy od państwa. PiS musi tam rządzić. Trzeba jasno powiedzieć, że 16 miesięcy po wygranej PiS żaden działacz czy zwolennik naszej partii, który wykrwawiał się w naszych kampaniach wyborczych, nie może cierpieć głodu i niedostatku. Ci ludzie muszą w satysfakcjonujący sposób przejąć władzę w części sektora podlegającej rządowi".
(Jacek Kurski na Zjeździe Wyborczym PiS, 4 marca 2007 w Gdańsku)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka