eumenes eumenes
68
BLOG

Teczkowa pornografia, czyli brukowiec po polsku

eumenes eumenes Polityka Obserwuj notkę 51

Najpopularniejszy polski dziennik żyje głównie z informacji o tym, jak wyglądają cycki pani A., gdzie i z kim zdradzało się małżeństwo B. oraz ile kasy wydał bądź roztrwonił pan C. Wiadomości zaczynają się najczęściej od słowa "Szok!" po czym leci gładki opis tego, co nas z pewnością zszokuje.

Można się oczywiście na to zżymać ale po pierwsze publiczne obnażanie się, zdrada i rozrzutność  są w naszym kręgu kulturowym uważane za czynności niemoralne a po drugie powszechność tego typu wydawnictw także w innych krajach wskazuje że wszelkie próby ich zwalczania mijają się z celem. Ludzie po prostu lubią posilać się tego typu informacjami a im bardziej sami są przeciętni tym bardziej tym "żyją".

Obserwujemy jednak w Polsce dość ciekawą wersję tej zabawy - mianowicie "brukowce lustracyjne".  Najlepszym przykładem jest tu Gazeta Polska, która głównie z takich informacji żyje ale podobne ciekawostki trafiają się i w innych periodykach. Wytrwali Paparazzi przemierzają połacie archiwów mozolnie wyszukując znane nazwiska.

A miłośnicy tego rodzaju informacji bezkrytycznie wchłaniają. Nie interesuje ich zresztą rzeczywista krzywda wyrządzona przez "agentów" ani ich ewentualne załsugi - traktują ich raczej jako taką księżną Dianę, która się akurat z kimś puściła albo księcia, który się przebrał w faszystowski mundur. Cała reszta, czyli dyskusja o historii, moralności czy nawet działaniach agentów niespecjalnie ich interesuje.

Ot, ważne, żeby można sobie było odznaczyć krzyżykiem kolejne sławne nazwisko. I w regularnych odstępach popluwać na kolejny cel.

Dlatego będę powtarzał do znudzenia - zalegalizujmy tę lustracyjną pornografię. Po prostu otwórzmy archiwa! Zmieńmy prawo, konstytucję, jeśli to konieczne, wrzućmy to całe gówno w internet i niech ci co lubią się w nim pławią. Można nawet dla nich otworzyć specjalny dział na salonie24 gdzie będą mogli się przerzucać fragmentami donosów i podziwiać prawdomównych i sympatycznych esbeków, którzy rozpracowali kolejnego agenta.

Straciliśmy już na prawdę na to wszystko zbyt wiele czasu.

 

e.126812

eumenes
O mnie eumenes

"I've always been a supporter of the polish cause, even when my feelings was based on my instinct (...) My instinctive sympathy for Poland was born under the influence of the constant accusation tossed toward her; - And I can say - I established my opinions about Poland by listening her enemies. Namely, I came to infallible conclusion, that the Poland's enemies are almost always the enemies of generosity and bravery. Whenever it happened to me to meet a person that cultivates usury and the kult of terror, bugged down in the swamp of materialistic politik, I discovered in this miserable individual - a passionte hatred toward Poland. I learned to evaluate the quality of Poland on the foundations of this hatred - and this method proved to be fully reliable." Gilbert Keith Chesterton (1874 - 1936) Służcie swoim obyczajom, zostawcie mi moje. [Petrarka] Krzysiek Leski u siebie To nie ważne, czy Ojczyzna mi się podoba, czy nie. Z duszy jej sobie nie wyrwę. (Jan Nowak-Jeziorański) Dlatego nie ma w nas Arturze Poezji co powinna być Co się jak wino pnie po murze Roślina, która pragnie żyć A może tylko nie umiemy Zapłacić takiej wielkiej ceny? Zgoniona moja muza trwożna Rimbaud - Aniele Stróżu mój A nasza prawda tak ostrożna Za dobrze wiemy ile można Więc nas przedrzeźnia byle gnój Więc nas przedrzeźnia byle gnój (jonasz) Wiem na pewno, że ze sobą zostaniemy Chociaż życie nam układa się nieprosto Nie możemy rozstać się trzasnąwszy drzwiami Moja miła, moja droga Moja Polsko (jonasz) Nożyce pokaleczą skórę, Kolana ścisną tępy łeb. Przestań potykać się z tym murem, Nie widzisz, że na dobre skrzepł? (jacek) Służba publiczna wg PiS: "Będę konsekwentny w odzyskiwaniu dla ludzi PiS urzędu po urzędzie, przedsiębiorstwa po przedsiębiorstwie, agendy po agendzie. Odzyskamy te miejsca, których obsada zależy od państwa. PiS musi tam rządzić. Trzeba jasno powiedzieć, że 16 miesięcy po wygranej PiS żaden działacz czy zwolennik naszej partii, który wykrwawiał się w naszych kampaniach wyborczych, nie może cierpieć głodu i niedostatku. Ci ludzie muszą w satysfakcjonujący sposób przejąć władzę w części sektora podlegającej rządowi". (Jacek Kurski na Zjeździe Wyborczym PiS, 4 marca 2007 w Gdańsku)

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (51)

Inne tematy w dziale Polityka