
Kiedy byliśmy dziećmi, mój brat Andrzej sprawiał wrażenie najmniej z naszej trójki uzdolnionego. Dziś delegacje z całego świata do Warszawy przyjeżdżają jego projekty szpiegować i oglądać.
Siostra w banku, w liczydło palcem tłucze.
Ja, czterdzieści już lat zagranicą. Marne robię interesy. Czasem bloga piszę :)
Inne tematy w dziale Rozmaitości