Ewolucje obserwujemy w przyrodzie i jest zjawiskiem świetnie udokumentowanym.
Polega ona na dwóch zjawiskach. Po pierwsze, istnieje zmienność spowodowana mutacjami.
Ta zmienność zazwyczaj nie ma znaczenia, ale czasami może być korzystna i zwiększać
liczbę potomstwa (np. bakteria nabywa odporność na antybiotyk), albo zmniejszać
liczbę potomstwa np. mutacje powodujące ludzkie choroby genetyczne. Mutacje
zwiększające liczbę potomstwa, powodują, że liczebność mutantów wzrasta. Mutacje,
które powodują, że liczba potomstwa maleje, powodują, że liczebność mutantów maleje.
Tak więc dochodzimy do drugiego zjawiska, które jest cześcią procesu ewolucji i nazywa
się selekcją.
Gdzie obserwuje się ewolucje?
Bakterie i inne pasożyty uodparniają się na leki i antybiotyki.
Na przykład zarodziec malarii nabył w ostatnich latach odporność na chininę, lek który
znamy z książki Sienkiewicza „W pustyni i puszczy”. Także możemy zaobserwować
ewolucję nas ludzi. W krajach malarycznych, popularna jest choroba genetyczna nazywana
anemią sierpowatą. Oczywiście sama choroba jest niekorzystna, ale jednocześnie choroba
ta zwiększa szanse na przeżycie malarii.
Tak więc teoria ewolucji, jest dobrze udokumentowaną teorią naukową.
Ewolucja i historia
Największe emocje budzą oczywiście konsekwencje teorii ewolucji dotyczące
historii życia na ziemi. Fundamentaliści protestanty, którzy próbują dosłownie czytać
Biblie, uważają, że nie da się za pomocą teorii ewolucji, wyjaśnić historii życia na ziemi.
Zakładając bowiem, że prawa przyrody w przeszłości były takie same jak obecnie,
dochodzimy do wniosku, że prawdopodobnie wszystkie organizmy żywe powstały w długim procesie
ewolucji.
Taki wniosek potwierdzają różne obserwacje:
1. wiele gatunków jest anatomicznie podobnych (np. człowiek i
małpa),
2. dna wielu podobnych organizmów jest podobne (znowu człowiek i małpa),
3. istnieją ślady kopalne, wskazujące, że w przeszłości organizmy żywe inaczej wyglądały niż obecnie (np. dinozaury).
Ewolucja i teologia
A więc wszystkie dowody naukowe, pokazują, że ewolucja też istniała w przeszłości.
Tzw. katolicki punkt widzenia jest inny niż protestancki, katolicy uważają, że nie ma sprzeczności
między ewolucją i wiarą. Oczywiście nazwy katolicki i protestancki punkt widzenia są tu tylko schematem, bo są
protestanci, którzy nie mają problemu z akceptacja teorii ewolucji i katolicy, którzy dostrzegają sprzeczność
między nauką i wiarą.
Debata dotycząca teorii ewolucji, spowodowała, że teologia ewolucji stała się bardzo popularna.
Uniwersytet Harvarda na wydziale teologii, posiada nawet cały program studiów nad teologią ewolucji. Warto
tu zwrócić uwagę na kilka rzeczy.
Po pierwsze, biblijny opis stworzenia świata, jest niespójny, są to dwa, zupełnie różne opisy.
Po drugie, już w średniowieczu dostrzeżono, że biblia nie jest źródłem wiedzy naukowej.
Mój znajomy, który studiuję teologie ewolucji na Harvardzie, zaczął swoje studia od ... Świętego Tomasza.
Po trzecie, w średniowieczu powstała zasada „Prawda, nie może być sprzeczna z prawdą”, czyli
jeśli spostrzeżemy, że coś jest prawdą, to musi być to zgodne z naszą interpretacją Biblii.
Na zakończenie polecam książkę „Dar Karola Darwina dla Nauki i Religii”, którą napisał pan profesor
Franciszek Ayala.
Inne tematy w dziale Technologie