Od kilku tygodni w Poznaniu ciężka atmosfera wokół prób zamachu na poznańskie targi. Rząd PO chce samorządowi PO odebrać targi poznańskie...
Nie, nie mówi się "zabrać", mówi się "sprywatyzować" ... Tak ładniej i po europejsku. Ale i tak ludzi szlag trafił. Szlag trafił marszałka wielkopolskiego (PO, szlag trafił prezydenta POznania (nieformalne PO). Piszą inni ludzie z PO i z tego co się czyta, wynika, że szlag też ich trafił.
Piszą też inni. Takie sytuacje to idealna okazja dla polityków, którzy potrafią odkurzyć pamięć o sobie i pokazać publice, że nie są tacy leniwi, na jakich wyglądają.
No to my kurna pytamy, gdzie podział się dzielny poseł Tomczak? Jacek Tomczak! Ten co słynie z parkowania na miejscach dla niepełnosprawnych i co słynie ze swoich świetnych tekstów. Warto tu przypomnieć jego "sławną" wypowiedź, kiedy podczas debaty w jednej z gazet w POznaniu nt. przyszłości zakładów cegielskiego został zganiony przez swojego asystenta (!), że kiepsko wypadł, bo prawie nic nie powiedział. I co na to nasz poseł? Poseł Tomczak bez żadnego mrugnięcia powiek rzekł: Ważne, że tu przyszedłem i swoją obecnością zaangażowałem się w sprawę. W gazetach i tak o tym napiszą.
Panie pośle! Czy to, że pan siedzi cicho, oznacza, że nie ma pan żadnego zdania na temat, czy może nie ma forum gdzie mógłby pan się (nic nie mówiąc) pokazać? Ludzie! Zorganizujcie spotkanie dla posła Tomczaka. Niech przyjdą dziennikarze i zaznaczą jego obecność.
By było, że się zaangażował!
