Każdy kto wie jaka była rola ówczesnego szefa MON Wojciecha Jaruzelskiego w czasie wydarzeń grudniowych na Wybrzeżu i w jakim stylu przejęto nieruchomość, pozbawiając prawa własności żyjących spadkobierców i właścicieli tylko po to aby Jaruzelski mógł nabyć od MON na preferencyjnych warunkach znacjonalizowaną wcześniej willę, ma wyrobioną ocenę osoby Jaruzelskiego. Argumentów za degradacją jest sporo od służby w sowieckich organach bezpieczeństwa po przewodniczenie WRON, sprawczy i kierowniczy udział w zabójstwie księdza Jerzego Popiełuszki itp. Tym bardziej dziwi użyty w obliczu aktualnych polsko-izraelskich relacji argument za uczestnictwem Jaruzelskiego w antysemickich czystkach. Argument ten niewiele wnosi a wpisuje się w stereotypową, polonobiczną wizję Polaków rozpowszechnianą na Zachodzie przeważnie przez środowiska lewicowe. Udowadnianie że polscy komuniści byli antysemitami jest tworzeniem historycznej kalki zwłaszcza w obliczu braku rzetelnych anglojęzycznych publikacji o nadreprezentacji żydów w sowieckim i PRL-owskim aparacie terroru. Co więcej twórcy ustawy degradacyjnej nie wspominają o potrzebnie degradacji dwukrotnie odznaczonego pułkownika Salomona Morela, podpułkownik Fajgi Mindla (Wolińskiej), pułkowników Fleischfarba (Światło), Goldberga (Różańskiego) i wielu innych oprawców pochodzenia żydowskiego (także z MBP). Czyżby obawiano się posądzenia o ... antysemityzm ?
Lech Kaczyński w 2006 roku pozbawił Helenę Wolińską odznaczeń: Krzyża Kawalerskiego Orderu Odrodzenia Polski (przyznanego w 1945) i Krzyża Komandorskiego tego orderu (przyznanego w 1954). Dziś czas na pozbawienie Fajgi Mindla (Heleny Wolińskiej, szefa Oddziału VII Naczelnej Prokuratury Wojskowej) stopnia podpułkownika z podaniem przyczyn degradacji do informacji publicznej.
O tym jak wiele osób kwalifikuje się do degradacji w linku poniżej
https://www.salon24.pl/u/fagot21/849877,tlo-marca-68-o-nadreprezentacji-zydow-w-aparacie-terroru
