Dziś jedna z czołowych cynglar GW wysmażyła tekst, w którym napisała m.in:
"Jarosław Kaczyński wraca do starego podziału na Polskę "liberalną" - tę Platformy Obywatelskiej - i Polskę "solidarną", za którą są PiS-owcy. PiS twierdzi, że ta pierwsza to Polska tylko dla bogaczy, ta druga ma być także dla tych najsłabszych, najbiedniejszych. To puste słowa. Bo co PiS zrobiło dla biednych, gdy samo rządziło?Niewiele, za to bez trudu można znaleźć przykłady hojności PiS dla tych zamożniejszych. Przykładem jest tzw. becikowe dla wszystkich, czyli także dla bogaczy." (http://wyborcza.pl/1,76842,8064079,PiS_ma_biednych_tylko_w_gebie.html).
To nie pierwsze kłamstwo w tej sprawie GWnianej. Kiedyś łgała w tej sprawie GW "Wielowiejska".
W 2005 samo Ministerstwo Prawdy, innym piórem, wydało taki oto komunikat::
"PiS próbuje się ocucić po czwartkowych głosowaniach w Sejmie. Przegrał wtedy rządową wersję "becikowego" i możliwość przesunięcia wyborów prezydenckich w Warszawie w 2006 r. z wiosny na jesień. Wygląda na to, że PiS był zaskoczony wynikiem głosowania. Sądził, że kosztowną dla budżetu wersję "becikowego" dla każdej matki, która urodzi dziecko, bez względu na jej dochody, poprze Samoobrona i LPR.Miał jednak nadzieję, że przynajmniej PO zagłosuje tak jak PiS, czyli za "becikowym" tylko dla najgorzej sytuowanych" ( http://wyborcza.pl/1,75248,3087472.html).
Proces eksterminacji prawdy ma się ciągle dobrze. Do kiedy?
Inne tematy w dziale Polityka