Gwiazdo przewodnia, gdzie jesteś?
Czy wzeszłaś nad naszą ziemią?
Czy w jakimś szczęśliwym mieście
oświetlasz drogę nadzieją?
Szukamy na niebie znaków,
w którą skierować się stronę,
czy w słońce wzlecieć jak ptaki,
gdzie szukać Arkadii straconej...
Proszę – nie dawaj nam recept
i nie mów, jak żyć musimy,
nie miej nas w swej opiece.
nie o to Ciebie prosimy.
Nas nie obsypuj darami,
starczy, gdy cel życia wskażesz.
O to Cię tylko błagamy –
bądź w życiu nam drogowskazem!
Rozplątaj ścieżek bałagan,
w Tobie nadzieja jedyna.
Przecież Ty wszystkim pomagasz,
więc o nas nie zapominaj.
Jak drzewo skąpane w zieleni,
jak ptak lecący do gniazda,
jesteśmy dziećmi tej ziemi,
więc oświeć nam drogę, gwiazdo.
Gwiazdo Polakom błyszcząca,
wiemy, że czuwasz nad nami,
do Ciebie idziemy bez końca
z nadzieją, z pieśnią, z darami!