Refleksje o kandydaturze Marka Belki na stanowisko szefa NBP:
Prywatyzacji PZU towarzyszyła seria nadużyć. Jedną z kluczowych ról w tej grze odegrał Marek Belka. Gdyby przyjąć kryterium wielkości przepływów pieniężnych, afera PZU zyskałaby miano największej afery gospodarczo-politycznej III Rzeczpospolitej. Wszechstronność Marka Belki w czasie sprzedaży akcji PZU budzi uznanie. Jednocześnie zasiadał w radzie nadzorczej BIG Banku Gdańskiego zainteresowanego kupnem akcji PZU, jak i w radzie dyrektorów holenderskiego banku ABN AMRO, który doradzał ministrowi skarbu przy prywatyzacji. W swoich zeznaniach przed komisją śledczą Belka bagatelizował swoje kontakty z ABN AMRO, jednak w świetle obecnie ujawnionych dokumentów, nie mówił całej prawdy. Afera PZU to oczywiście nie jedyna wstydliwa sprawa za którą odpowiadał minister finansów, a później premier Marek Belka - to tylko przykład na to jak złym dla obywateli politykiem jest Belka. Zatem objęcie stanowiska szefa NBP przez osobę podejrzewaną o nieprawidłowości, które były powodem ogromnych strat może się skończyć dla Polski bardzo źle. Niewyjaśniona sprawa fałszywych zeznań przed komisją śledczą i inne niejasne działania Belki powodują, że jego nominacja na szefa NBP byłaby zdecydowanie zbyt ryzykowna dla Polski. Tym bardziej dziwi niezwykły pośpiech Bronisława Komorowskiego, który w dodatku nie ma mandatu społecznego do podejmowania tak ważnych decyzji - o czym mówią konstytucjonaliści, których nie można podejrzewać o sympatię do PiS.
http://hotnews.pl/artpolska-856.html
Taśmy Chronowskiego (ministra skarbu w rządzie AWS):
Chronowski: To komu zależy na tym, żeby wypchnąć te PZU? Kurna, bo na siłę już.
Borkowski: Stary, to jest realizacja Belki i Kwasa z rozmów biznesowych i ustaleń, które były jeszcze sprzed pięciu lat. (...) I w tej sprawie tylko i wyłącznie Belka i okolice...
Chronowski: A to, jaki interes oni mają? Są powiązani gdzieś sk...syny? Co?! Borkowski: Jasne, że są powiązani.
Borkowski: Nie warto umierać za PZU. Jeśli czujesz coś takiego i uważasz, że coś to zmieni, idź i się dogadaj z nim. Moim zdaniem głównym adresatem może być tylko k... Belka, bo z Kwaśniewskim nie porozmawiasz.
Chronowski: A dlaczego myślisz, żeby z Kwaśniewskim nie porozmawiać?
Borkowski: Operacyjnie wszystkie czynności wykonuje Belka. Moim zdaniem i kontakty z Eurekiem, wszystko.
http://www.youtube.com/watch?v=53ia4wblL8s
Ludwik Dorn: Marek Belka to nie jest dobry kandydat na szefa NBP. Nie chciałbym żeby polski Bank Centralny był oddziałem nieformalnego bytu jakim jest pewien układ interesów międzynarodowej finansjery. Niech pan marszałek Komorowski prześledzi działalność pana Marka Belki w Iraku. Był tam od czerwca do października 2003 szefem koalicyjnej Rady Koordynacji Międzynarodowej. Od listopada 2003 do kwietnia 2004 był dyrektorem ds. polityki gospodarczej w Tymczasowych Władzach Koalicyjnych w Iraku, odpowiedzialnym za reformę walutową, stworzenie nowego systemu bankowego i nadzór nad gospodarką. Postawmy pytanie co Polska z tego miała. Nic. A firmy innych krajów – i owszem. To jest kluczowe pytanie. Ponadto z ręki amerykańskiej takie funkcje w Iraku mógł otrzymać tylko ktoś kto cieszy się najwyższym zaufaniem. Takim zaufaniem nie obdarza się za darmo. Wolałbym, żeby szefem NBP został jednak ktoś do kogo nasi amerykańscy przyjaciele mają mniejsze zaufanie.
http://wybory.onet.pl/prezydenckie-2010/aktualnosci/to-dyskwalifikuje-komorowskiego-jako-kandydata-na-,1,3233210,aktualnosc.html
Marek Belka interweniował w sprawie prywatyzacji BIG Banku, który był spółką typowo nomenklaturową - sprawy nie wyjaśniono. Jego kontaktów z SB też nie. Wyjazd na zagraniczne stypendium był dla niego ważniejszy, niż "atrament", którym się podpisywał. http://www.dziennik.pl/gospodarka/article617382/Bugaj_o_przygodzie_z_SB_Nie_jego_Belki.html
Maciej Bitner, Instytut Misesa: Marek Belka wsławił się bardzo złym podatkiem, który ogranicza tempo przyrostu prywatnego kapitału, na czym tylko pozornie najbardziej cierpią najbogatsi Polacy. Tempo przyrostu oszczędności prywatnych jest bowiem kluczowe dla długookresowego wzrostu gospodarczego. Jeżeli (z powodów politycznych) była w czasie, gdy go wprowadzano, konieczność zrównoważenia budżetu, to trzeba było opodatkować konsumpcję, a nie oszczędności.
http://fronda.pl/news/czytaj/marek_belka_na_prezesa_nbp_mowia_sadowski_bugaj_i_bitner
Minister Rostowski mówi, że Marek Belka jest apolityczny. Tymczasem to dawny działacz ZSMP i PZPR. Doradca prezydenta Kwaśniewskiego. Minister finansów w rządach Cimoszewicza oraz Millera. Biorąc pod uwagę, że PO zawarła ugodę z Eureko może go łączyć z politykami PO przynaleźność do tzw. "stronnictwa Eureko", o którego istnieniu informowały media. PO wielokrotnie nazywało funkcjonariuszami PiS ludzi bezpartyjnych mających poglądy zbliżone do PiS - zatem mówienie o apolityczności Belki to hipokryzja ministra finansów w rządzie Donalda Tuska.
Filip Stankiewicz
Inne tematy w dziale Polityka