Ponieważ odpowiedź na portalu pardon.pl na liczne zarzuty wymagała dużo czasu postanowiłem zamieścić je z moimi odpowiedziami jako osobny wpis. Odpowiem również jeśli pojawią się nowe zarzuty w kolejnym wpisie. Poszczególne kwestie ponumerowałem dla ułatwienia.
1. "stworzenie policji politycznej o nazwie Centralne Biuro Antykorupcyjne" - jakoś żadna inna służba nie miała sukcesów w zwalczaniu przestępstw polityków i oligarchów (np. Krauze). To dlatego (i żeby dokopać PiS) CBA było tak wściekle atakowane. Choć nie miało takich wpadek jak ABW (z Blidą, rewizją dziennikarzy TVP, czy tym: Ludzie próbują się zabić przy aresztowaniu przez ABW również za rządu PO-PSL.
http://wiadomosci.wp.pl/title,Kolejna-komprom...).
2. "załamanie polskiej transplantologii (a w efekcie zapewne śmierć wielu osób, które nie doczekały się z tego powodu przeszczepu) w wyniku operacji "Mengele"" - jeśli doktor G. uzależniał przeprowadzenie operacji ratującej życie od dania łapówki (a takie są zarzuty prokuratury) to pośrednio skazywał ludzi na śmierć. I tacy ludzie powinni siedzieć w więzieniu (piszę o zarzutach - podobnie jak mówił minister Ziobro, a co media celowo i perfidnie uznały za przesądzenie o winie).
A dla transplantologii byłoby to zbawienne - doktor G. sam operował dużo, ale tylko on to robił w całej klinice. Nie szkolił następców, stosował mobbing (był o tym reportaż i to chyba o dziwo w TVN). Dlatego per saldo po jego odejściu ta klinika się rozwinie.
3. "duże osłabienie roli Polski oraz nieustanna jej kompromitacja na arenie międzynarodowej" - brak krytycznych artykułów w mediach zagranicznych nie oznacza, że ta polityka jest dobra. Równie dobrze może oznaczać, że nie walczymy dostatecznie o swoje interesy (zwłaszcza, jeśli władze innych Państw wiedzą, że prawie każdy zagraniczny artykuł o Polsce jest u nas bardzo nagłośniony).
W Gruzji Prezydent Kaczyński z koalicją wielu innych Państw zapewne uratował ten kraj od rosyjskiej okupacji (Sarkozy w tym czasie wypowiadał się mięciutko - twierdził, że Rosja ma prawo się działać na swoich BYŁYCH terenach!).
A co do kompromitowania Polski zagranicą to rząd Tuska ma wiele osiągnięć - żucie gumy przez Tuska na międzypaństwowej uroczystości, ogłoszenie braku zgody na tarczę w dniu święta narodowego najsilniejszego państwa świata - USA, stwierdzenie Tuska, że Sikorski ma kontrolować Prezydenta w Gruzji (chwytać za rękaw? kneblować usta? Nie wpuścić na trybunę?), kaleczenie angielskiego przez Tuska (nikt mu nie powiedział, że źle wymawia?), PO wściekle atakowała Premiera Kaczyńskiego, za to że nie pojechał na Światowe Forum Gospodarcze do Davos - Premier Tusk także nie pojechał.
Jeszcze kilka linków:
Litwa jest oburzona porównaniem polskiego ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego, który w wystąpieniu na temat założeń polskiej polityki zagranicznej w 2008 roku, mówiąc o sytuacji polskiej mniejszości, wymienił obok siebie Litwę i Białoruś. http://www.wprost.pl/ar/129329/Litwa-oburzona...
Media od Wielkiej Brytanii po Nową Zelandię oburzone słowami polskiego premiera, który żartował, że chciał zabić sędziego Howarda Webba.
http://fakty.interia.pl/tylko_u_nas/najlepiej_oceniane/news/tusk-wywolal-miedzynarodowy-skandal,1128569,4
Eurodeputowany PO Tadeusz Zwiefka przyłapany przez niemiecką telewizję RTL na gorącym uczynku.
http://hotnews.pl/artpolska-1286.html
Wyprawa Tuska samolotami rejsowymi do USA skończyła się kompromitacją - alarm bombowy spowodował czasowe uwięzienie Tuska w samolocie i opóźnienie programu wizyty, kolejne samoloty zostały opóźnione - pasażerowie przez Tuska nie dotarli na czas. W dodatku wg. Szefa BBN polskie służby musiały trzy miesiące negocjować, żeby premier nie musiał zdejmować butów na lotnisku. http://wiadomosci.onet.pl/1709049,11,1,1,,ite...
Realnie rosyjskie embargo na mięso nie zostało zniesione. Bo zostało nałożone na wszystkie polskie produkty mięsne, a zniesione na zaledwie kilka podmiotów. Rosjanie wydali koncesje zaledwie kilku zakładom. http://fakty.interia.pl/newsroom/news/ fotyga-rosja-wcale-nie-zniosla-embarga-na-mieso,1050962
Film dokumentalny "Upside down", za pomocą którego Polska miała walczyć z określeniami "polskie obozy śmierci", idzie na półkę. Resort dyplomacji uznał, że film jest za słaby. Tymczasem według informatorów "Rzeczpospolitej" film jest zrobiony profesjonalnie. Wygląda na to, że został wycofany ponieważ decyzję o jego nakręceniu podjęła była minister Anna Fotyga. http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,wid,9624302,...
Po wygraniu za rządów PiS EURO 2012, PO też chce coś wygrać dla Polski - mianowicie EXPO. Mimo tego ani Premier Tusk, ani szef MSZ nie polecieli do Paryża, Tusk oświadcza zebranym w Paryżu przedstawicielom 40 krajów, poprzez telebim, że oni się nie liczą i nie mają prawa głosować. Doprawdy genialne zagranie polskiej dyplomacji, które na pewno przysporzy nam tysiące nowych przyjaciół w tych krajach. Efekt jest natychmiastowy - Wrocław dostaje najmniej ze wszystkich kandydujących miast i odpada w pierwszym głosowaniu. Od tego momentu staje się jasne, że stanowiska w MSZ nie są już obsadzone przez dyplo-matołków, tylko dyplo-matołów ;)
I na koniec:
http://ft.onet.pl/9,13064,polski_premier_nie_realizuje_obiecanych_reform,artykul.html
http://blog.rp.pl/ziemkiewicz/2008/07/31/mister-tusk-gdzie-te-cuda
4. "odarcie z resztek godności urzędu prezydenckiego" - to media to robią świadomie - dziennikarze w większości popierają PO i SLD. Dlatego np. kiedy Prezydent Kaczyński chwilę trzymał flagę Polski do góry nogami, w wielu mediach zamieścili to zdjęcie - tylko część zamieściła z flagą trzymaną poprawnie. Gdyby to zrobił premier Tusk więcej byłoby korzystnych wersji zdjęcia (ale oczywiście nie wszystkie).
Również politycy powodują odarcie urzędu Prezydenta z godności - to co wyprawiają posłowie Palikot, Niesiołowski i kilku innych z PO nie spotyka się z żadną reakcją Tuska. A to wywołuje domysły, że jest to celowe działanie całej Platformy. Także Lech Wałęsa nie może być więcej uznany za autorytet (osobę wielkiego formatu), jeśli urzędującego Prezydenta nazywa "durniem". Można krytykować bez wyzwisk.
5. "niekończący się festiwal izolacjonizmu i ksenofobii" - Polska za rządów Prawa i Sprawiedliwości prowadziła ożywioną i pełną serdeczności politykę zagraniczną, ale WOBEC PAŃSTW MAJĄCYCH WOBEC NAS DOBRE INTENCJE. Bez tego tylu Prezydentów nie pojechałoby z Prezydentem Lechem Kaczyńskim do Gruzji.
Rząd Tuska próbuje "łasić się" do silnych, mimo braku ustępstw z ich strony. W UE każde państwo walczy o swoje interesy i nazywanie tego w Polsce "anachronizmem" (poseł Sławek Nowak) czy "ksenofobią" jest nierozsądne. Rezygnacja z uzyskania korzyści dla Polski w zamian za przyjacielskie poklepywanie po plecach przez liderów innych państw i pochlebne artykuły w zagranicznych mediach bliskie może być zdrady (jeśli skala tych działań i waga zaniedbań jest bardzo duża - np. zaniedbania w sprawie dywersyfikacji dostaw energii).
6. "przyzwolenie na nepotyzm oraz masowe obsadzanie urzędów i stanowisk osobami nie posiadającymi do tego najmniejszych kwalifikacji" - to za rządów Prawa i Sprawiedliwości były organizowane konkursy na wojewodów. A że nie było to na pokaz niech świadczy fakt, że trwały one długo - w tym czasie funkcje wojewodów pełnili ludzie poprzedniej ekipy. Po objęciu władzy przez PO minister Schetyna powołał wojewodów z dnia na dzień bez żadnych konkursów.
Oczywiście w tej dziedzinie nie było idealnie, ale nie wszystkie zarzuty mediów czy opozycji były słuszne - na wielu stanowiskach potrzebne były osoby zaufane. Osoby wrogie PiS, nawet będąc świetnymi fachowcami mogłyby się posunąć do świadomego szkodzenia danemu urzędowi lub firmie.
Większość osób niekompetentnych za rządów PiS pochodziło z Samoobrony - koalicja była jedynym wyjściem (PO nie zgodziła się na wcześniejsze wybory) i nie dawała pola do zmian kadrowych. Natomiast ludzie Samoobrony nie byli wpuszczani na funkcje w najważniejszych obszarach funkcjonowania Państwa. Podobne problemy ma obecnie PO z ludźmi rekomendowanymi przez PSL.
Krótko mówiąc problem istniał, ale nie na taką skalę jak był przedstawiany - i w razie objęcia władzy przez PiS nie zaistnienie (koalicja z Samoobroną nie powstanie, zresztą ta się nie odrodzi).
7. "korumpowanie posłów" - jakieś przykłady?
8. "pielęgnowanie i dotowanie z publicznych pieniędzy indywiduów pokroju Rydzyka" - jeśli chodzi o finansowanie projektów to organizacja Tadeusza Rydzyka ma takie same prawo o nie występować, jak każda inna. Geotermia jest bardzo dobrą i perspektywiczną dziedziną i dlatego projekt otrzymał dofinansowanie (już za rządu PiS wniosek ten był bardzo dokładnie kontrolowany - właśnie w obawie przed histerycznymi zarzutami przeciwników). Odebranie dofinansowania przez rząd Tuska było bezprawne i w dodatku wygląda na robotę na zlecenie:
Wiceminister środowiska Stanisław Gawłowski świadomie kłamał twierdząc na początku lutego br., że "nie jest prawdą, że minister środowiska szuka pretekstu, aby odebrać Fundacji 'Lux Veritatis' dotację przyznaną przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej na poszukiwanie i rozpoznawanie złoża wód termalnych na terenie miasta Torunia”. Dotarliśmy do notatki służbowej ze spotkania z pracownikami NFOŚiGW, które odbyło się na jego życzenie 5 grudnia 2007 roku. Na spotkaniu nakazał im "pilne zbadanie możliwości wypowiedzenia aneksu" do umowy z Fundacją "Lux Veritatis" na poszukiwawczy odwiert geologiczny w Toruniu.
http://iskry.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=1636&Itemid=1
9. "masowe wycieki informacji tajnych, dekonspiracja obcym wywiadom modus operandi polskiej agentury" - z wyciekami informacji tajnych jest ten problem, że nie wiemy czy doniesienia mediów o tym są faktem czy manipulacją. Dziennikarze czasami świadomie piszą te sensacyjne artykuły, ale mogą być też oszukani przez oficerów służb.
Żeby nie być gołosłownym - ile to razy słyszeliśmy, że płk WSI Lichocki ma i chce sprzedać mediom aneks do raportu WSI - do tej pory żadne medium nie opublikowało nawet strony z tego aneksu. O dziwnej roli mediów (np. Anna Marszałek):
http://cogito62.salon24.pl/89542,index.html
To była próba skompromitowania komisji weryfikacyjnej WSI - zresztą jedna z największych afer III RP. Czy stał za nią marszałek Sejmu Bronisław Komorowski? Jak dowiedziała się „Gazeta Polska”, Komorowski w ubiegłym roku spotykał się kilka razy z byłymi oficerami WSI, płk Leszkiem Tobiaszem i płk Aleksandrem L. Spotkania dotyczyły zdobycia aneksu do raportu o WSI. Marszałek nie zawiadomił jednak o tym prokuratury, choć chodziło o ujawnienie tajemnicy państwowej.
http://wiadomosci.wp.pl/title,Podwojna-petla-Komorowskiego,wid,10317468,wiadomosc_prasa.html
Natomiast jeśli chodzi o dekonspirację chodzi zapewne o raport WSI - otóż WSI są spadkobiercą komunistycznej WSW. Funkcjonariusze WSW bez weryfikacji przeszli do WSI. Bardzo duża część funkcjonariuszy WSI była szkolona w Moskwie (i to ci starsi, stanowiący jej szkielet oraz na stanowiskach kierowniczych), a jak wynika z raportu popełnili oni wiele przestępstw. Rosyjskie służby miały na nich wiele haków (zapewne nie tylko kryminalnych), m.in. szantażem pozyskały zapewne wśród ludzi WSI agentów. Krótko mówiąc te służby bardziej szkodziły Polsce niż jej służyły, a budowanie w oparciu o nie służb wolnej Polski byłoby głupotą. Dlatego zostały rozwiązane i dlatego ujawniono informacje o nich - ci ludzie działali w biznesie i innych sferach, gdzie ludzie powinni wiedzieć z kim mają do czynienia.
10. "zastraszanie całych grup społecznych i zawodowych" - atmosferę zastraszania wprowadziła opozycja, znów z nieocenioną pomocą mediów. Robiono sensację z tego, że służby aresztują o 6 rano - za rządu PO-PSL dalej tak robią, bo wtedy najłatwiej zastać podejrzanego. ABW wciąż nie potrafi zapobiec próbom samobójczym (http://wiadomosci.wp.pl/title,Kolejna-kompromitacja-ABW-jak-przy-akcji-z-Blida,wid,10328999,wiadomosc_prasa.html), a strajkujący nie są wpuszczani do budynków rządowych (np. przez wicepremiera Pawlaka) - za rządów PiS wpuszczono pielęgniarki. Zarzucono ich zagłuszanie w Kancelarii Premiera, choć budynek ten jest rutynowo chroniony przed podsłuchami (dlatego pielęgniarki nie mogły dzwonić). Zresztą śledztwo zostało już za rządów PO-PSL umorzone.
Takich spraw w których robiono aferę z niczego było znacznie więcej. Zarzucano Prawu i Sprawiedliwości zapędy totalitarne i zamach na demokrację - tymczasem to za czasów rządu Tuska służby specjalne, prokuratura, rząd i marszałek Sejmu pokazują jak wygląda zamach na demokrację.
Dziennikarze często pisali bez jakiejkolwiek logiki. Janusz Kaczmarek, który wtedy bronił się przed więzieniem (oskarżenia formułowane przez osobę w takiej sytuacji powinny być traktowane z ostrożnością) oskarżył rząd PiS o podsłuchiwanie dziennikarzy. Dziennikarz "Gazety Wyborczej" Wojciech Czuchnowski napisał potem tekst, jak to mu przykro i jak jest zszokowany tymi faktami. Potraktował mało wiarygodne zarzuty jako niezaprzeczalne fakty. Tak nie powinien postępować dziennikarz, nawet jeśli mówiłaby to osoba o nieposzlakowanym życiorysie.
Podsumowując - rzeczywiście sporo osób poczuło się zastraszonych. Ale byli to ci, którzy mieli coś na sumieniu - nieuczciwi oligarchowie, politycy, urzędnicy, lekarze, prawnicy. Ci, którzy mieli duży wpływ opiniotwórczy i na media.
11. "bezprecedensowe niszczenie mechanizmów demokratycznych" - proszę o przykłady. Ja służę przykładami, ale dotyczącymi obecnego rządu:
Po raz pierwszy po 1989 roku marszałek Sejmu nie pozwolił posłom opozycji zadawać pytań przed głosowaniem nad ustawą.
http://fakty.interia.pl/tylko_u_nas/najlepiej_oceniane/news/awantura-w-sejmie-hanba-hanba,1127796,3
Pierwszy raz w wolnej Polsce mieszkańców Gdańska nie wpuszczono na uroczystości upamiętniające wybuch II wojny światowej na Westerplatte. Ludzi wpuszczono prawie pół godziny później, ale doczekali tego tylko najbardziej cierpliwi, inni zszokowani rozeszli się.
http://wiadomosci.wp.pl/title,BOR-opoznil-wejscie-ludzi-na-Westerplatte,wid,10316022,wiadomosc.html
Odebranie immunitetu posłowi Ziobro to zemsta polityczna - sądzą Polacy.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Odebranie-immunitetu-to-zemsta-polityczna---sadza-Polacy,wid,10324271,wiadomosc.html
Jestem ofiarą politycznej zemsty. Prokuratura Ćwiąkalskiego działa w myśl zasady: dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie - mówił wczoraj Zbigniew Ziobro w Sejmie. Niestety, miał argumenty - przyznaje w "Gazecie Wyborczej" Ewa Siedlecka.
http://wiadomosci.wp.pl/title,Prokuratura-przybila-Ziobrze-zarzut-na-sile,wid,10324529,wiadomosc_prasa.html
Wojciech Miłoszowski, prokurator, który na polecenie Zbigniewa Ziobry relacjonował Jarosławowi Kaczyńskiemu śledztwo w sprawie mafii paliwowej, prawdopodobnie złoży zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez prokuraturę w Płocku.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,99554,wid,10226123,wiadomosc.html
Represje wobec opozycyjnych dziennikarzy i dziwne wypadki ich dotykające za rządów Donalda Tuska - zatrzymanie dziennikarzy filmujących przeszukanie w domu Piotra Bączka, powody próby samobójczej dziennikarza śledczego Wojciecha S. oraz uszkodzenie samochodu redaktora naczelnego "Gazety Polskiej" Tomasza Sakiewicza.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Posel-PiS-zada-zbadania-wypadkow-opozycyjnych-dziennikarzy,wid,10226227,wiadomosc.html
Według Marszałka Komorowskiego Senator Mazurkiewicz nie był godny minuty ciszy w Sejmie, ale B. Geremek jest. Widać, że B. Komorowski wyznaje zasady z Orwella – są równi i równiejsi.
http://www.bibula.com/new/display.php?textid=02265
Dyskusja na temat domniemanej korupcji w służbie zdrowia, a także zarzutów wobec byłego wiceministra zdrowia Krzysztofa Grzegorka, ponownie nie odbyła się w poniedziałek na posiedzeniu sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Posiedzenie komisji zamknięto głosami posłów PO przed przejściem do części merytorycznej.
http://fakty.interia.pl/polska/news/po-blokuje-dyskusje-o-korupcji-swojego-posla,1142178
Wśród akt, które we wtorek bezprawnie wywieziono z komisji weryfikacyjnej WSI, było ponad 70 doniesień o przestępstwie, które wkrótce miały trafić do prokuratury.
http://www.wprost.pl/ar/133165/Macierewicz-wsrod-akt-zabranych-do-SKW-byly-doniesienia-o-przestepstwie
Czy Lech Kaczyński pełni swe obowiązki dobrze czy źle, każdy może oceniać jak chce, ale nie ulega kwestii, że jego zdrowie na to nie wpływa. Publikacja raportu o stanie zdrowia polityka ujawnia jednak nie tylko schorzenia poważne. Także drobne przypadłości, nieistotne dla pełnienia funkcji, dające natomiast możliwość uczepienia się wszelkiego rodzaju kpiarzom, szydercom i opluwaczom.
http://blog.rp.pl/ziemkiewicz/2008/08/07/amunicja-dla-opluwaczy
Poseł lewicy Jan Widacki z komisji śledczej ds. nacisków stanie przed sądem. Posłowie PiS od dawna apelowali o powołanie innego posła w miejsce Widackiego, ale posłowie PO nie reagowali na argumenty.
http://www.dziennik.pl/polityka/article177086/Sekrety_mecenasa_ktory_sciagnal_esbeka_do_Sejmu.html
http://www.dziennik.pl/polityka/article194785/Czlonek_komisji_sledczej_pod_sad.html
Przewodniczący Rady Miasta Sopotu z PO uniemożliwił sprawowanie mandatu posłowi RP – nie dopuścił do zabrania głosu na sesji Rady Miasta dotyczącej korupcji.
http://wiadomosci.wp.pl/title,Kurski-i-Ziobro-protestowali-pod-Rada-Miasta-w-Sopocie,wid,10202525,wiadomosc.html
12. "nieustanne cyrki medialne" - było mnóstwo przyczyn częstego zamieszania w mediach. Jedną z przyczyn była postawa koalicjantów, a zwłaszcza Samoobrony. Wszelkie spory szły jednak na konto całego rządu, premiera, a pośrednio i największą partię PiS. Trudno winić Prawo i Sprawiedliwość, że reagowało na działania, które uważano za złe - gdyby tego nie zrobiono obywatele uznaliby z kolei, że to Samoobrona ma rację, a PiS nie ma nic do powiedzenia lub zgadza się z Lepperem. Zarzut jest tak ogólny, że z dalszą odpowiedzią poczekam na jego sprecyzowanie.
13. "prowadzone z premedytacją antagonizowanie społeczeństwa" - to była tylko odpowiedź na niespotykaną agresję i zakłamanie mediów i opozycji. Być może jedyna możliwość zmobilizowania elektoratu patriotycznego, aby nie dał się nabrać na triki speców od PR-u. Może metoda nie najlepsza, ale przynosząca szkody tylko przy skrajnym wykonaniu. Tyle, że obelżywa wersja antagonizowania społeczeństwa była raczej udziałem PO. Stwierdzenie: "oni stoją tam gdzie wtedy stało ZOMO" odnosiło się ogólnie do przeciwników (nie dotyczyło każdego, kto nie sympatyzuje z PiS) i nie było tak ostre jak stwierdzenia polityków PO. Epitety: "moherowe berety" (Tusk), "bydło", "dyplomatołki" (Bartoszewski), "wyrżnąć watahy" (Sikorski), "renegaci", "kreatury" (Niesiołowski), "dureń" (Wałęsa senior), "mohery", "radio mawryja", itp. odnosiły się do wyraźnie określonej grupy ludzi - sympatyków PiS lub księdza Tadeusza Rydzyka (z reguły utożsamiane - choć nie są tożsame w 100%).
14. "instrumentalne i wybiórcze traktowanie prawa tak przez zapluwającego się premierka, jak i rozhisteryzowanego ministerka" - to już tak ogólny zarzut, że absolutnie wymaga sprecyzowania.
Inne tematy w dziale Polityka