Po artykułach narzekających, że na Salonie zaczęli dominować głównie blogerzy prawi, artykułach ogłaszających śmierć Salonu, rozdzierających szaty nad, oczywistą zdaniem autorów, niesprawiedliwością i dyskryminacją takich czy innych wybitnych piór, musiałem się zastanowić czy nie ma czegoś na rzeczy. Czy, rzeczywiście lewi blogerzy nie są jakoś dyskryminowani. Bo, jakby ich mniej na stronie głównej. Tyle czy koniecznie wynikać to musi z dyskryminacji?
Moim zdaniem nie, to co obserwujemy to zanik motywacji do pisania po stronie lewej. Bo o czym przekonywać i oświecać, skoro brakuje wyraźnych sygnałów ze strony PO? Najgorętsi zwolennicy nie potrafią przewidzieć za czym agitować, trzymają się więc starej strategii, zadanie na dziś – ośmieszanie PIS. Tyle, że zadanie to naprawdę nieświeże i miało prawo znudzić tak odbiorców jak i same wybitne pióra. No bo przecież wszyscy zwolennicy premiera Tuska i oświeconych autorytetów już wiedzą jak wrednym człowiekiem jest pan Macierewicz, jak bardzo bez żony i prawa jazdy jest Jarosław Kaczyński. Chcą tematu, a tego brak bo ani premier Tusk ani prof. Niesiołowski za nic nie chcą zdradzić jakie inne zadania i ustawy poza „dekaczyzacją” mają. Nawet jeśli jednemu politykowi coś się wymsknie to premier Tusk zaprzeczy i tak dookoła panie Macieju.
Więc lewi blogerzy nie chcąc wychodzić przed szereg, poza Azraelem, szczytny wyjątek, który chętnie stanąłby na czele pochodu Narodu do Europy, zatracili orientację i całkowicie zgłupieli. Czasami w rozpaczy napiszą coś o laptopach, które mają szansę stać się przysłowiowe. Np. oskarżyć jak Ziobrę o laptopa. (wtrąd: ocieplić stosunki jak Tusk).
I to jest, moim zdaniem, główna przyczyna braku dobrych tekstów przedstawicieli krucjaty „antykaczystowskiej” na SG, a nie jakaś dyskryminacja.
Jeden z blogerów napisał coś w duchu, że to jest właśnie, właściwe rządzenie. Takie skuteczne administrowanie miast robienia szumu i angażowania społeczeństwa w politykę. I podkreślił: I Dobrze! Znaczy zauważył zjawisko.
Ja jednak się nie cieszę. Wolę, gdy Społeczeństwo wie jakie plany ma władza poza ogólnikami o normalności, miłości, europejskości i "dekaczyzacji". I nie wiem czy rząd czeka jak blogerzy na jakieś nie nadchodzące wytyczne (od autorytetów normalności i europejskości w centralach EC) czy po prostu chce przyzwyczaić nas do nie uczestniczenia, poza wyborami, w dyskusji politycznej. Tak, abyśmy nie zauważali jak bez pytania nas o zgodę podpisuje się jakieś traktaty, poprawki i inne twory nowego oświecenia.
Pozdrawiam
jakiś taki... a no i z dysortografią więc będą błędy Pewien człowiek rzekł do wszechświata: "Ja istnieję, Panie!" "A jednakt - wszechświat na to- Fakt ten nie nakłada na mnie Żadnych zobowiązań" Stephen Crane
Mam oryginalnego Bronmusa nie odsprzedam @AZALYA...@ADAMKONRAD ^ Nie ma co się pieklić a tym bardziej żalić. Trzeba wam obojgu słowem dać "popalić" ^*^ Tak więc posłuchajcie wy nieznośne trolle: wy jesteście w gościach!!! pojęli, gapole? ^ Więc umiaru wiecej wobec gospodarza bo mnie takich trutni więcej tu się zdarza. ^ Zamieszkują teraz moje kazamaty. Będziecie chcieć fikać Wyp*****lę z chaty !!! -bronmus45- BRONMUS4519:12 2015
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka