Gdyby Pan Jezus chodził dzisiaj po ziemi to by gorzko zapłakał nad polskim narodem, tym narodem, który deklaruje wiarę w Jego religię, lecz nie przyjął jej do praktykowania.
Warto zastanowić się nad takim biblijnym tekstem z czytań na niedzielę 27 września:
„Tak mówi Pan Bóg: "Wy mówicie: „Sposób postępowania Pana nie jest słuszny”. Słuchaj jednakże, domu Izraela: Czy mój sposób postępowania jest niesłuszny, czy raczej wasze postępowanie jest przewrotne? Jeśli sprawiedliwy odstąpił od sprawiedliwości, dopuszczał się grzechu i umarł, to umarł z powodu grzechów, które popełnił. A jeśli bezbożny odstąpił od bezbożności, której się oddawał, i postępuje według prawa i sprawiedliwości, to zachowa duszę swoją przy życiu. Zastanowił się i odstąpił od wszystkich swoich grzechów, które popełniał, i dlatego na pewno żyć będzie, a nie umrze". (Ez 18, 25-28)”.
http://mateusz.pl/czytania/2020/20200927.html
Jakże bardzo pasuje ten tekst do obecnego, polskiego katolicyzmu, na który tak żarliwie powołują się obecnie rządzący z zastanawiająco gromkim aplauzem dużego grona polskich biskupów i prezbiterów.
W czytaniu słyszymy słowa Pana Jezusa:„…A jeśli bezbożny odstąpił od bezbożności, której się oddawał, i postępuje według prawa i sprawiedliwości, to zachowa duszę swoją przy życiu. Zastanowił się i odstąpił od wszystkich swoich grzechów, które popełniał, i dlatego na pewno żyć będzie, a nie umrze".
Zaś „pierwszy katolik” obecnego obozu rządzącego i jego lider p. Jarosław Kaczyński demonstruje jakże inną od Jezusowych regułę przebaczania :
„Przebaczenie jest potrzebne, ale po wymierzeniu kary”.
https://www.youtube.com/watch?v=eAgFEqhMvJU
Albo: w ramach czwartkowych obchodów 75. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego metropolita krakowski wygłosił kazanie w bazylice Mariackiej w Krakowie mówiąc:
„Czerwona zaraza już po naszej ziemi całe szczęście nie chodzi, co wcale nie znaczy, że nie ma nowej, która chce opanować nasze dusze, serca i umysły. Nie marksistowska, bolszewicka, ale zrodzona z tego samego ducha, neomarksistowska. Nie czerwona, ale tęczowa - mówił metropolita krakowski arcybiskup Marek Jędraszewski podczas mszy w kościele Mariackim z okazji 75. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego”.
https://tvn24.pl/polska/arcybiskup-marek-jedraszewski-teczowa-zaraza-zamiast-czerwonej-ra957818-2308295
Jakże gorszący – w świetle nauk Jezusa – jest ten obraz polskich katolików z pierwszego szeregu liderów państwa i kościoła.
Temu zgorszeniu ulegają niektóre gminy w Polsce ustanawiając ideologiczno – wyznaniowe prawo lokalne zakazujące konstytucyjnej wolności obywatelskiej, co stwierdził sąd tak uzasadniając:
„Termin "strefa wolna" de facto odnosi się również do ludzi z tego grona LGBT. Mówienie, że to ideologia, a nie ludzie, jest przymykaniem oczu na rzeczywistość - mówił sędzia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach, który wydał we wtorek wyrok w sprawie zaskarżonej przez Rzecznika Praw Obywatelskich uchwały Rady Gminy Istebna w sprawie "strefy wolnej od LGBT".
Sąd uznał ponadto, że uchwała narusza art. 32 Konstytucji RP. - Krzywdzi, wzmacnia poczucie zagrożenia tych osób. To argumenty najcięższego kalibru, którymi sąd poczuł się zobligowany do stwierdzenia nieważności uchwały - podkreślił sędzia Krzysztof Wujek w ustnym uzasadnieniu”.
https://tvn24.pl/polska/strefy-wolne-od-lgbt-wyrok-sadu-w-sprawie-decyzji-gminy-istebna-4637894
Przypomnę, że te niekonstytucyjne uchwały gminne uzasadnia się argumentami religijnymi wiary katolickiej. Obłęd!
Również inne wyroki polskich sądów świadczą o wysoko nieetycznych katolicko i konstytucyjnie intencjach obecnych władz państwa polskiego przy stanowieniu prawa:
• Sąd Najwyższy wydał wyrok w sprawie ustawy dezubekizacyjnej /bezprawne obniżenie emerytur byłych funkcjonariuszy mundurowych/ jako nie zgodnej z prawem/.
https://nszzp.pl/aktualnosci-prawne/sad-najwyzszy-wydal-wyrok-w-sprawie-ustawy-dezubekizacyjnej/
• Wyrok Sądy Okręgowego Częstochowie z dnia 20.09.20202 /IV U 826/19/ /jak wyżej: bezprawne pozbawia należnych emerytur byłych funkcjonariuszy mundurowych/ jako nie zgodnej z prawem.
https://sip.lex.pl/orzeczenia-i-pisma-urzedowe/orzeczenia-sadow/iv-u-826-19-wyrok-sadu-okregowego-w-czestochowie-522823052
• Wojewódzki sąd administracyjny unieważnił decyzję premiera Mateusza Morawieckiego o zleceniu Poczcie Polskiej przygotowania i przeprowadzenia prezydenckich wyborów korespondencyjnych. Decyzja rażąco naruszała prawo i nie miała podstawy prawnej.
https://oko.press/sad-premier-bezprawnie-zlecil-wybory-poczcie-ale-za-razace-lamanie-prawa-morawiecki-raczej-nie-odpowie/
Na podsumowanie tych wysoce niemoralnych katolicko postaw polskich elit państwowo – kościelnych powtórzę za Dominiką Wielowiejską ocenę demokratycznie ustanowionej władzy państwowej w Polsce ignorującej prawa Suwerena /narodu/ w swojej władzy suwerenowi podległej.
Treść felietonu pt „Wyborco nie wtykaj nosa w sprawy władzy” nawiązuje do karygodnego braku informacji o regułach nowej koalicji PiS, SP. Porozumienie:
„Nie jest więc jasne co z tą Zjednoczoną Prawicą będzie. Czy nadal będzie forsować ustawę „bezkarność plus”, która ma uchronić polityków przed odpowiedzialnością karną za łamanie prawa w trakcie epidemii?
Konferencja liderów to był ośmieszający spektakl. Jarosław Kaczyński w imieniu Koalicji obwieścił, że jest między nimi zgoda.
Po czym cała czwórka odwróciła się na pięcie i wyszła ścigana pytaniami dziennikarzy”. Nie raczyli zareagować.
„My zwykli obywatele, nie możemy się dowiedzieć co planuje władza. Ważne, że władza ogłosiła, że będzie dobrze, reszta nie powinna nas interesować. Tymczasem to my, obywatele /suweren/ jesteśmy pracodawcami Kaczyńskiego, Morawieckiego, Ziobry i Gowina. Oni tymczasem zachowali się jak autorytarni władcy”. (GW 28 września 2020).
Politologiczne oceny polityków Zjednoczonej Prawicy są powszechnie obecne, ale nie ma ocen z pozycji reguł wiary katolickiej, której gorliwymi wyznawcami mienią się być obecnie rządzący uwiarygodniani czynnym poparciem większości biskupów i prezbiterów.
Wobec rządzących jest podejrzenie, że wielu jest są prosu nie wierzący, a wierzących udają tylko z powodów kalkulacji politycznych.
Nie ośmielę się zaś wyrokować o religijności duchownych i ich intencjach dotyczących postaw owego widocznego na każdym kroku sojuszu z obozem rządzącym, bo milczą na ten temat, co jest – moim zdaniem – podobną arogancją wobec katolików jak owa w/w arogancja polityków Zjednoczonej Prawicy wobec wyborców.
Czyżby i w tym wypadku sprawdzało się przysłowie „kto z kim przestaje takim się staje”?
Po raz pierwszy w historii Polaki obserwujemy tak gorszące i zgodne ignorowanie moralności katolickiej przez władze państwowe i kościelne dobitnie potwierdzające sojusz „tronu z ołtarzem” kwalifikowanych przez naród /suweren/ jako „ONI”.
Po czyjej stronie są „ONI”? Bo na pewno nie po stronie „MY”, czyli suwerena.
Komentarze