Wynik wyborów w Niemczech choć nie jest radosny jest jednak optymistyczny. Optymizm wynika z tego, że Angela Merkel będzie kontynuować niemiecką politykę integracji Unii Europejskiej i razem z Francją (Makronem) skutecznie przeciwstawi się nacjonalistycznym tendencjom unijnej destrukcji zmierzającej powrotem do EWG (wspólnota gospodarcza).
Oznaczało by to ni mniej ni więcej jak odejście od cywilizacyjnego jądra UE opierającego się na wartościach poszanowania godności osoby ludzkiej, wolności, demokracji, równości, państwa prawnego, jak również poszanowania praw człowieka, w tym praw osób należących do mniejszości. Wartości te są wspólne Państwom Członkowskim w społeczeństwie opartym na pluralizmie, niedyskryminacji, tolerancji, sprawiedliwości, solidarności oraz na równości kobiet i mężczyzn.
(https://www.arslege.pl/glowne-wartosci-unii/k78/a11010/)
Ruchy nacjonalistyczne są temu przeciwne, bo preferują dominację jednonarodową i niepodzielność władzy państwowej przymusowym podporządkowaniem narodu zwierzchności partii nacjonalistycznej, co tak trafnie skrytykował - często przeze mnie cytowany- Episkopat Polski:
„Równocześnie możemy jednak dostrzec w naszym kraju pojawianie się postaw przeciwstawiających się patriotyzmowi. Ich wspólnym podłożem jest egoizm. Może to być egoizm indywidualny, obojętność na los wspólnoty narodowej, wyłączna troska o byt swój i swoich najbliższych. Takie ignorowanie bogactwa, które każdy z nas otrzymał wraz z wspólnym językiem, rodzimą historią i kulturą, połączone z obojętnością na losy rodaków, jest postawą niechrześcijańską. Jest nią także egoizm narodowy, nacjonalizm, kultywujący poczucie własnej wyższości, zamykający się na inne wspólnoty narodowe oraz na wspólnotę ogólnoludzką …)”.
http://episkopat.pl/chrzescijanski-ksztalt-patriotyzmu-dokument-konferencji-episkopatu-polski-przygotowany-przez-rade-ds-spolecznych/
Optymizm ten zakłóca jednak udzielenie przez Niemców stosunkowo wysokiego poparcia (13,2 %) populistyczno nacjonalistycznej AfD (Alternatywy dla Niemiec), nawołującej do „powrotu Niemiec dla Niemców” i odwracaniem historii wybielaniem wojennych zbrodni Wermachtu.
Wymownym jest, że wynik wyborczy nacjonalistów niemieckich został ciepło przyjęty przez polityków PiS.
Na przykład Zbigniew Kuźmiuk stwierdził, że ich tak mocna obecność w niemieckim parlamencie będzie zmieniała politykę niemiecką w dwóch obszarach korzystnie dla Polski (…) politykę Niemiec wobec imigrantów, oraz politykę klimatyczną.
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/fakty-po-faktach-kuzmiuk-zwyciestwo-merkel-dobre-dla-polski,775665.html
To co cieszy polityków PiS martwi liczniejszą rzeszę obywateli Polski, którzy oczekują ściślejszej integracji z UE w imię powrotu Polski do europejskiej czołówki odbudową Trójkąta Weimarskiego i wejścia do unii walutowej Euro.
Angela Merkel jest gwarantem odrzucenia marzeń europejskich nacjonalistów i konsekwentne (mimo trudności) dalsze ścisłe integrowanie państw unijnych w nurcie wszystkich ustrojowych wartości Wspólnoty.
Merkel to jasny punkt na unijnym firmamencie politycznym nazwana przeze mnie słońcem zjednoczonej Europy. Oby świeciła jasno!
