Obywatelskie państwo prawne jest z założenia wspólnotą obywateli świadomych znaczenia i roli państwa głównie w zakresie bezpieczeństwa terytorialnego i porządku prawnego, gwaranta ładu społecznego.
Polska nie należy do krajów o wzorowej kulturze i dyscyplinie społecznej, o podniesienia cywilizacyjnego poziomu których państwo powinno szczególnie zabiegać.
Kiedy się słucha relacji medialnych z kampanijnych konwencji partii politycznych oraz ulicznych rozmów z wyborcami kandydatów na parlamentarzystów, to łatwo zauważyć, że są one zupełnie wyjałowione z problematyki obywatelskiej i prymitywnie skupione wyłącznie na zagadnieniach socjalnych i obyczajowych.
Dziwi, że w świetle powszechnej wiedzy o katastrofalnym stanie reformowanego przez PiS sądownictwa, czy oświaty, kandydaci nie rozmawiają o tym z obywatelami, którzy przecież w swojej masie społecznej nie zdają sobie sprawy z ustrojowej powagi tych problemów i ich negatywnych dla obywateli skutków.
Z tego powodu partia rządząca, autorka tych reform nie napotyka społecznego oporu, a niemrawość postaw partii opozycyjnych nie potrafi tego oporu zainicjować. Co prawda w niszowych, niezależnych mediach publicznych występują debaty racjonalnie wskazujące wspomniane zagrożenia, ale z powodu ich ograniczonego zasięgu nie są one dostępne dla najliczniejszego gminno-parafialnego elektoratu wyborczego.
Tam też nie dociera „Czarna księga PiS” /dodatek GW dnia 2 października 2019 r./ z listą punktującą wszystkie aroganckie błędy obozu rządzącego z nadania PiS.
Zaś łatwo dostępne dla tego elektoratu media narodowo-katolickie nie naświetlają tych problemów obiektywnie, tylko prezentuję je stronniczo prorządowo zgodnie z propagandową strategią PiS.
Aktywny w obecnej kampanii wyborczej prezes PiS Jarosław Kaczyński z właściwym sobie talentem nadaje tej propagandzie partyjny ton, np. grzmiąc z trybun konwencji wyborczych partii o nihilizmie obecnym wszędzie tam gdzie jest brak moralnego posłuszeństwa Kościołowi katolickiemu w Polsce i likwidacji starych elit III RP.
Konwencja w Lublinie:
„Kościół był i jest głosicielem jedynego, powszechnie znanego w Polsce systemu wartości, poza nim mamy tyko nihilizm, który odrzucamy – powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński w sobotę na konwencji programowej partii w Lublinie.
„Chrześcijaństwo jest częścią naszej tożsamości narodowej, Kościół był i jest głosicielem i dzierżycielem jedynego, powszechnie znanego w Polsce systemu wartości” – powiedział prezes PiS”.
Konwencja w Szczecinie - Kaczyński tworzy nowe elity:
„W Polsce energiczni ludzie, dobrzy, przedsiębiorczy ludzie, muszą mieć szansę - powiedział na konwencji wyborczej w Szczecinie prezes PiS Jarosław Kaczyński. Jego zdaniem ci dobrzy przedsiębiorcy powinni mieć szansę odnieść sukces także tam, gdzie dominują "profitenci postkomunizmu". - To się musi skończyć. Polska elita ekonomiczna musi być inna, nowa - dodał (http://www.tvn24.pl)
Tworzenie nowych elit to wyborcza pasja prezesa PiS;
„W programie wyborczym PiS tezy, o których na spotkaniach wyborczych mówi Jarosław Kaczyński, zostały rozwinięte. Stara elita - ta, która musi odejść - jest oskarżana o postkolonializm, postkomunizm i brak patriotyzmu. "Rezygnacja znacznej części elity z lojalności wobec państwa polskiego jest bez wątpienia poważną cechą systemu utworzonego po 1989 roku" - czytamy w programie. (http://www.tvn24.pl)”
Te zapowiedzi lidera PiS o tworzenia nowego człowieka w Polsce powinny napotkać na stanowczy, ostry protest opozycji, a przede wszystkim środowisk akademickich, intelektualnych, które przemilczaniem tej bulwersującej zapowiedzi Kaczyńskiego potwierdzają ów zastraszająco niski poziom obywatelskości tych środowisk, no może poza p. prof. Pawłem Kowalem, który tak zareagował:
„Niech każdy się zastanowi, na czym ma polegać ta wymiana elity, bo to brzmi bardzo złowrogo. Pojawia się groźba budowania nowej elity. Jeżeli lider rządzącego obozu, który ma wpływ na całość polityki państwowej, mówi, że jego celem jest stworzenie nowej elity - nowych przedsiębiorców, to ja się pytam, czy też nowych akademików, lekarzy? - mówił w TOK FM Paweł Kowal.
Jego zdaniem, słowa prezesa PiS powinny przekonać do udziału w wyborach tych, którzy jeszcze nie zdecydowali się, czy pójdą głosować”.
http://www.tokfm.pl/Tokfm/7,117303,25254576,pawel-kowal-slowa-kaczynskiego-zabrzmialy-zlowrogo-to-zapowiedz.html
To jest jednak zbyt delikatnie. Wszak można było przypomnieć p. Kaczyńskiemu ciemną historię znanych totalizmów XX wieku praktykujących już ideę tworzenia nowego człowieka;
„Nowy człowiek sowiecki” Leszek Nowak.: Stworzenie nowego człowieka było celem, który łączył komunistów. Różnice, jakie między nimi istniały, z tej perspektywy nie są istotne. Nowy człowiek miał być lepszym gatunkiem biologicznym, wyższym od tych pozostałych…
http://www.bezc.pl/artykul/111/nowy-czlowiek-sowiecki/4
Pominę nazizm i zastąpię go ostrzeżeniem Tadeusza Różewicza:
„Nowy człowiek - Nowy człowiek to ten tam tak to ta rura kanalizacyjna przepuszcza przez siebie wszystko...”
https://wiersze.annet.pl/w,,11052
Oto smutny obraz polskiej demokracji zdezawuowanej do roli społeczeństwa „socjalnych biorców”, bez rozumienia obywatelskiego obowiązku troski o państwo i jego standardy gwarantujące demokratyczne stosunki współżycia obywateli i praworządnej ich współzależności z demokratyczną władzą.
Czas powtórzyć apel Pawła Kowala:
„słowa prezesa PiS powinny przekonać do udziału w wyborach tych, którzy jeszcze nie zdecydowali się, czy pójdą głosować”.
Stańmy więc wszyscy 13 października jak jeden mąż przed urnami wyborczymi!
