350. Zniknięcie Putina

Putin zniknął z publicznej przestrzeni. Zatem, czy nie ma już Rosji Putina? Na razie nic do końca nie wiadomo. Różne, przeplatające się pogłoski niczego nie wyjaśniają. Pokazywanie jego zdjęć ze spotkań w czasie publicznego niebytu, o niczym nie świadczy. A raczej świadczy, że jest izolowany i pod kontrolą, najprawdopodobniej ma rodzaj aresztu domowego. Widocznie nie chce się zgodzić na proponowane mu zmiany. Idąc dalej tym torem rozumowania, chyba nadeszła chwila że do wszystkich dotarło że tak dalej i długo, Rosja nie pociągnie. Napisałem w poprzednim foolietonie że jeżeli Putin stanie się niepopularny do bólu, odsuną, zdmuchną go. Tu może nie stał się niepopularny do bólu, raczej niechciany przez popleczników "dających władzę", z dwóch przyczyn: 1. że Rosji już z Putinem nie po drodze i bardziej istotnej, 2. że są inni którzy mają chętkę na władzę, przejęcie schedy po Putinie /jak szeregowemu służb tak poszło, to generałowie lepiej sobie dadzą radę/.

I teraz są możliwe 3 scenariusze. Wchodzić w skórę po Putnie, skłóconym z całym światem, nie. Ten pogląd reprezentują zapewne obie frakcje, tak siłowiki jak i liberałowie związani z oligarchami. Jeżeli się oni wspólnie dogadają, nastąpi rząd siłowo-oligarchiczny, reprezentujący interesy tylko obu tych grup. Nie jest to dobre dla Rosji i obywateli, bo jeśli tu obie strony zaczną kraść, to społeczeństwo rosyjskie w bardzo krótkim czasie stanie się jednym z najuboższych na świecie.
Żeby wygrali i samodzielnie rządzili liberałowie, raczej nie ma opcji.
Zatem wariant drugi-władzę przejmą siłowiki z generałami w tle. Tu może pozostać Rosja niezmienna od Stalina, z tym że pogodzi się ze światem, wycofując się z awantur z przygranicznymi krajami, dla własnego spokoju i dobra.
Trzeci wariant-siłowiki nie poradzą sobie z rządzeniem, więc....a nie, nie przekażą władzy liberałom, raczej zrobią wolne wybory i wtedy, jeśli nie przejmie władzy, to dojdzie  do dużego znaczenia rosyjska  demokratyczna opozycja.
Reasumując, co by nie nastąpiło po Putinie, będzie korzystniejsze od tego co jest teraz.
No ale, najpierw musi się wyjaśnić do końca sprawa z Putinem-abdykuje-umrze-wróci przymuszony do pogodzenia się ze światem.
Co by się tu jednak nie stało, jedno widać jak na dłoni. Mafijno-bandycki, układowy rodzaj władzy. A ponieważ Rosja nie jest bananowym, marionetkowym państewkiem, reszta mocarstw czuwających nad ładem światowym, powinna się bardzo poważnie nad tym zastanowić.

I tym oto opty...

=======================================

2015-03-14