Zaintrygował mnie sondaż TNS OBOP firmowany przez socjologa prof. Antoniego Sułka z UW. Było to badanie porównawcze powtórzone po ośmiu latach na, jak rozumiem, podobnej grupie reprezentatywnej. Badanie miało na celu sprawdzenie stanu polskiego antysemityzmu i opierało się na 3 zasadniczych pytaniach. Niestety, nie znalazłem pełnego brzmienia pytań sondażowych, ich rzeczywistej formy i ilości, zatem opieram się w swym tekście na notatce prasowej zamieszczonej w GW z dnia 07-01-2011. Poniżej wymienione tam pytania:
1. Kto ma za duży wpływ na sprawy naszego kraju?
2. Czy któraś z mniejszości narodowych ma za duży wpływ na sprawy naszego kraju?
3. Jaki wpływ na sprawy naszego kraju mają Żydzi żyjący w Polsce?
To co mnie zafrapowało, to nie wynik tych badań, nie same pytania, ale fakt, że sondaż skierowany jest tylko do Polaków. Jest to więc tylko rewers całego zagadnienia - skrótowo ujętego w pytanich - bowiem naturalnym zdaje się być fakt, iż relacje te dotyczą dwóch stron i nie są poprzez to pozbawione wzajemnego oddziaływania. Wydaje mi się logicznym wniosek, że podobne pytania należałoby zadać również drugiej stronie biorącej udział w relacji.
Dopiero wtedy, nadal ułomnie, gdyż sondaż z natury rzeczy jest ułomnym odzwierciedleniem rzeczywistych zjawisk, można by powiedzieć, że uzyskało się jaki taki ogląd stanu badanego zjawiska. Być może w tm celu wystrczyłaby zmiana podmiotu pytań sondażowych i , po drobnej korekcie, skierowanie ich do Żydów zamieszkujących Polskę
1. Kto ma za mały wpływ na sprawy naszego kraju?
2. Czy któraś z grup narodowych ma za duży wpływ na sprawy naszego kraju?
3. Jaki wpływ na sprawy naszego kraju mają Polacy/Żydzi? - tu mam wątpliwość, co wpisać?/żyjący w Polsce?
To oczywiście jedynie propozycja jeśli chodzi o formę pytań, ciekaw też jestem, czy podobne badania przeprowadza się w innych krajach i jakie są ich wyniki. Nie nalezy się tu doszukiwać z mojej strony żadnej złośliwości, mam po prostu niedparte wrażenie, że takie badanie ma się nijak do rzetelnego zbadania tematu, który jest według mnie równie interesujący, co złozony. Nie jestem socjologiem, dlatego ciekaw jestem, jak według tych z Was którzy mają o socjologii więcej pojęcia , powino się sformułowac pytania ewentualnego sondażu, aby były one bardziej miarodajne?
