Są wakacje, zatem notka też w tym wymiarze. Pamiętamy jak totalna opozycja wznieciła zadymę w ubiegłym roku w sprawie staniny koni w Janowie Podlaskim ( padły dwie klacze Shirley Watts ) o to, że stery w światowej sławy stadninie przejęli dyletanci - doskonale pamiętam ton i niemal chamski styl wypowiedzi w tej kwestii Daniela Olbrychskiego.
Dziś opozycyjne media zapewne nie zająkną się w temacie tegorocznych pokazów i aukcji koni arabskich, znanego prawie na całym świecie polskiego przedsięwzięcia. Ba, do stadniny w Janowie wkracza świat cyfrowy, otóż niedzielna licytacja będzie po raz pierwszy prowadzona także z pomocą nowego systemu elektronicznego, aby uniknąć skandalu jaki miał miejsce podczas licytacji w ubiegłym roku. Na Pride of Poland organizatorzy ściągnęli Chińczyków. Zakopano także topór wojenny z wspomnianą wyżej Shirley Watts, która deklaruje, że zamierza w dalszym ciągu współpracować ze stadnina w Janowie. Aby podnieść prestiż Święta Konia Arabskiego patronat nad imprezą objął Prezydent RP Andrzej Duda - niewykluczone, że będzie gościem na imprezie.
Jednym słowem jeden z kolejnych problemów tak ostro artykułowany i wykorzystywany przez totalną opozycje został wygaszony co powoduje , że jedyną areną , w której totalna opozycja może się sprawdzać to kryteria uliczne i działalność fundacji pokroju "Otwarty Dialog" Kramka ( niech sobie funkcjonuje , ale pod bacznym okiem naszych służb ;-)), bo w tych formacjach nie widać osób, które mogłyby tworzyć jakieś znaczące think tanki.
