Ostatnia notka na Salonie24.
Nie wczoraj, a wlasnie dzisiaj. Zeby moc kiedys powiedziec, ze bylem na Salonie24 nie 4 a 5 lat, od 2007 do 2012.
SERDECZNE DZIEKI WSZYSTKIM za lata wspanialej zabawy!
Pozegnalne muzykalistycznosci w obu "moich" jezykach.
Dla szprechajacych:
i dla nieszprechajacych:
Dlaczego ten koniec, wyjasnilem bardziej szczegolowo pare notek temu nazad. W skrocie: mam dosc zwiniecia, bez widokow na odwiniecie kiedykolwiek. Bez podania konkretnych powodow zwiniecia, bez podania terminu odwiniecia.
Nie zmienilem sie ani na jote od roku 2007, nie mialem nigdy zadnych problemow z Admininstrancja, naraz w polowie pazdziernika cos trachlo i to na wieki wiekow amen. Tajnie. Jak za peerelowskiej cenzury. Na tym Salon24 na dluzsza mete sie wylozy, lepsi ludzie beda odchodzic. Bo jak juz mowila Niemka Kopernik - gorszy pieniadz wypiera lepszy pieniadz.
Po dyskusjach i i chwili pomyslunku postanowilem cala moja radosna tfurczosc zostawic, moze ktos sie jakims kawalkiem jeszcze ucieszy.
Pare linek do moich lepszych blogow:
amstern.salon24.pl/ (sztandarowy i niedoscigniony)
moomintroll.salon24.pl/
enrico-pallazzo.salon24.pl/
zachariasz.dorozynski.salon24.pl/
franz-maurer.salon24.pl/ (przerwany zwinieciem)
Bywajcie!
Zasmazka.
Przez calego Sylwestra i Nowy Rok wisi na salonowym sondazu to pytanie "Czy zgadzasz się z Mariuszem Błaszczakiem, że powstanie Stowarzyszenia Osób Narodowości Śląskiej jest groźne dla Polski?"
To rzeczywiscie najwazniejsze salonowe pytanie na przelomie 2011/12! :)
[w tym miejscu pojawi sie kiedys drogowskaz do nowego wirtualnego miejsca zamieszkania]
8181
