frycz66 frycz66
835
BLOG

Pani Magister - nieskuteczne placebo...

frycz66 frycz66 Gospodarka Obserwuj notkę 14

 

W mojej małej wsi były trzy apteki. Piszę w czasie przeszłym bo właśnie jedna apteka zbankrutowała. W jej przestronnych wnętrzach do niedawna wypełnionych suplementami, nowy właściciel aranżuje sobie duże rozkładowe mieszkanie. Myli się ten, kto myśli,  że pozostałe dwie apteki będą działać bardziej czujnie, czy też znacząco lepiej..

 

Jechałem na ryby. Podjechałem do jednej z aptek i poprosiłem Panią Magister o „naprawdę skuteczny środek na komary”.

 

Pani podała mi jeden.

-Czy on jest naprawdę skuteczny- zapytałem?

-Nie wiem - odparła, ludzie to kupują..

-A kto to ma wiedzieć jak nie Pani?!

-To może ten? Próbowała dalej „Pani Magister”.

-Ten nie chcę, używałem go i jest zupełnie nieskuteczny...

-To może ten? - Bez przekonania podsunęła mi pod nos kolejny spray...

-Proszę Pani – tu głęboko nabrałem powietrza - czy jak Pani idzie do mechanika, i mówi: proszę założyć mi naprawdę dobre klocki hamulcowe, to mechanik podsuwa Pani pod nos kolejne, i pyta: może Valeo? Nie? To może Brembo? Nie?.... To może Monroe?... Nie, on Pani o to nie pyta. Bo to on jest fachowcem i wie jakie to są dobre klocki hamulcowe. Pani też jest fachowcem... Prawda? - zapytałem raczej retorycznie.

-Krowie spojrzenie sprzedawczyni nie wyrażało nic poza tym, żebym już spier_alał w podskokach... Ale ja potrzebowałem naprawdę dobry środek na komary i nie zamierzałem nigdzie iść. Impas przerwała dopiero kierowniczka. Wyszła z zaplecza i podała mi nowy spray z dopiskiem na opakowaniu: „Tropic – skuteczny 8 godzin” . Kupiłem za 19 PLN i pojechałem na ryby....

Preparat okazał się totalną porażką. Nawet OFF z którego się dotychczas naśmiewałem, jednak jakoś tam te kilkanaście minut działał. Ten „Tropic – skuteczny 8 godzin” - nic! Komary dosłownie obsiadły mnie "na czarno".

Kumpel wiedząc o problemie kupił mi tubkę naprawdę skutecznego preparatu na komary firmy 3M za 29,95 PLN. Wprawdzie jest mnóstwo ostrzeżeń na tubce, ale gdy piszę ten felietonik o 4:30 rano na tarasie w Parczewie to po minimalistycznym zastosowaniu po jednej (jednej!) kropce kremu na dłonie, na głowę i po jednej na nogi uciął mnie jeden komar! Jeden! W stopę.

Poszedłem więc do „Pani Magister” oddać nieskuteczny preparat „Tropic – skuteczny 8 godzin” i odzyskać swoje 19 PLN, a tu pat. Pani mówi, że to nie możliwe, i żebym wszedł prywatny spór sądowy z producentem nieskutecznego preparatu – globalnym gigantem, produkującym mydło i powidło, z siedzibą w USA. Biedaczka nie zna się nie tylko na tym co sprzedaje, ale też na przepisach prawa konsumenckiego...

I znowu przeprawa z niechętną kierowniczką, i kolejna przeprawa z ich kierowniczką, aż stanęło na tym, że złożyłem pisemną skargę i teraz czekam na zwrot kasy...

 

Z tej całej sprawy jest jeden bardzo smutny wniosek: tych aptekarek w ogóle nie obchodzi co sprzedają i co jest naprawdę skuteczne dla Klienta. A skąd to wiem? Bo w rozmowie z każdą z nich mocno podkreślałem, że kupiłem naprawdę dobry i skuteczny preparat na komary, za 29.95PLN i żadna z nich, ani ta pierwsza, ani ta druga, ani ta trzecia - najgrubsza, nie zapytały mnie „A jaki to preparat”. Nasza wioska leży na skraju Puszczy Kampinoskiej, i komary są dla nas naprawdę dużą uciążliwością. I gdybym ja był aptekarzem to oddał bym Klientowi te 19 złotych, ale za wszelką cenę starał bym się wydobyć - jaki to preparat? Zwłaszcza gdy klient przyjeżdża terenówką z wędkami na dachu i w gumowcach... Potem sprzedając go – rekomendował bym: Pan Iksiński ten wędkarz używa i jest bardzo zadowolony.A potem zrobił bym promocję w której każdy wędkarz który ma legitymację PZW z opłaconą składką za 2013 może kupić dwa preparaty ze zniżką 10%... A potem....

 

Ale to zagadnienie – co jest skuteczne? - zupełnie ich nie interesowało...

Bo i po co? Skoro można dalej sprzedawać nieskuteczne placebo..
A nawet lepiej! Bo taki OFF zużywałem jeden na dwa - trzy wędkowania a już widzę że mój preparat zawierający DEET, wystarczy na jeden – dwa sezony... A jak trafi się jakiś świadomy swych praw maruda ?  To go się spławi...

 

Jest 4:54 rano.

Nad Parczewem wstaje piękny poranek.

Dobrego dnia Ci życzę :))

Zobacz galerię zdjęć:

ULTRATHON
frycz66
O mnie frycz66

Moją pasją jest świadome, spokojne szkolenie, konsekwentna edukacja i poznawanie świata. Moją pasją jest Piękna Trębaczka, konie i magiczna telegrafia.... Moją pasją jest życie....

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka