Rozmaitości 29.07.2010, 14:28 Niebo i piekło - każdego dnia dla Twoich bliskich.. Na moim biurku w biurze od 2 lat leży pod stertą papierów etykieta od jakiegoś egzotycznego napoju. Pamiętam tylko, że smakował potwornie! O ile takie zwykłe kolorowe oranżady w wiejskich sklepikach są przesłodzone i...
Rozmaitości 24.07.2010, 08:44 Błogo będę sławił ten dzień..... Wiem czym jest błogosławieństwo... Nie w znaczeniu liturgicznym, ale w takim znaczeniu potocznym, ludzkim. Miałem kiedyś stary samochód..Ooo ma już ponad 30 lat... I kiedy rano do niego wsiadałem to zawsze miałem...
Rozmaitości 20.07.2010, 13:10 Most Świętokrzyski, i służba publiczna Prezydenta Warszawy.... Kiedy czasami z jakimiś pasażerami przejeżdżam autem przez Most świetokrzyski , opowiadam taką oto historię: Był wrzesień roku 2000 i Prezydentem Warszawy był Pan Piskorski. Most Świętokrzyski budowano...
Rozmaitości 19.07.2010, 11:53 Stan błogosławionego pasożytnictwa... Stan Błogosławionego pasożytnictwa.... Robiłem króciutki projekt z firmą którą prowadzą dwie dziewczyny. Jak się okazało – są parą. Nic to. Ja tam uprzedzeń żadnych nie mam. Niemniej ciekawe jest pole...
Rozmaitości 17.07.2010, 15:24 Profesor Geremek - druga rocznica. Profesor Pędziwiatr... Wypadek jakich wiele. Dla kogoś kto pomyka trasą Warszawa -Lublin – Chełm to nic wielkiego. Tam ciągle są świeże plamy oleju utylizowane takim czerwonym proszkiem, okruchy szkła...
Kultura 14.07.2010, 17:30 Intelektualista w Mercedesie ML Intelektualista w Mercedesie ML Rozmawiałem z fajnym kumplem na temat wyboru samochodu terenowego. Występowałem tu jako – tu się pochwalę – jako doradca. No bo kumpel jechał ze swoim wspólnikiem w teren...
Kultura 13.07.2010, 09:52 Polański i jego szwajcarscy kumple..... Rok 1942 Pod szlabanem granicznym stoi grupka Żydów. Błagają żeby celnik ich wpuścił. Mają paszporty i nadzieję.. Sara, Rachela, Natan.... I stu kilkudziesięciu innych Żydów. Celnik idzie do budki i...
Podróże 5.07.2010, 11:46 Opowieść o Lubelskim Uniwersytecie i chińskim wspólniku :) Peregrynuję po Polsce motorem. Od kiedy machnąłem DR-ką 650 kilometrów w jeden dzień, nic mnie już nie zatrzyma :) Wpadłem na noc do kumpla. Kumpla wprawdzie nie było, ale jego 18 letni syn spełniał honory domu z...