Nadeszła ta chwila, w której ustawodawcy zasiedli przy stołach, by ustalać nową wersję ustawy o świadczeniach rodzinnych. Zgodnie z prawem weryfikacja kwoty, która stanowi kryterium dochodowe, od którego można pobierać świadczenia rodzinne i wysokość samych świadczeń rodzinnych podlegają weryfikacji co 3 lata.
16 maja Rząd zaproponował, żeby od listopada 2012 roku wzrosły zasiłki rodzinne, mają się też zmienić kryteria przyznawania pomocy społecznej. Milczy natomiast o świadczeniach opiekuńczych (zasiłku pielęgnacyjnym i świadczeniu pielęgnacyjnym).
Według założeń zasiłek rodzinny od listopada na dziecko do 5 roku życia wynosiłby 77 zł miesięcznie (obecnie wynosi 68 zł, tj. wzrost o 13,2 proc.), zasiłek na dziecko w wieku od 6 do 18 lat wynosiłby 106 zł (obecnie jest to 91 zł, czyli będzie więcej o 16,5 proc), a zasiłek na dziecko w wieku od 19 do 24 lat wynosiłby 115 zł (obecnie jest to 98 zł, czyli będzie to więcej o 17,3 proc
Zmiany w kryteriach dochodowych uprawniających do świadczeń rodzinnych zmieniłyby się docelowo na poziomie 574 zł na osobę dla ogółu rodzin i 664 zł na osobę dla rodzin z dzieckiem niepełnosprawnym (obowiązujące kryteria dochodowe wynoszą odpowiednio: 504 zł i 583 zł). Dochodzenie do tego poziomu następowałoby w dwóch etapach: od 1 listopada 2012 r. odpowiednio: 539 zł i 623 zł; od 1 listopada 2014 r. odpowiednio: 574 zł i 664 zł. Kryteria dochodowe nie były weryfikowane od 2004 roku, ich zamrożenie spowodowało, że spadła liczba dzieci, na które rodzice byli uprawnieni do pobierania zasiłku o 50 %(w okresie od 2004 roku do 2011 roku).
Nie ma natomiast w planach zmian wysokości dodatków do zasiłku rodzinnego. Także świadczenia opiekuńcze tj. zasiłek pielęgnacyjny (153 zł) i świadczenie pielęgnacyjne (520 zł) mają pozostać na tym samym poziomie. Jak można było przeczytać w projekcie ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach rodzinnych z 3 kwietnia 2012 roku, taka zmiana miała nastąpić. Rodzic rezygnujący z pracy, by opiekować się swoim niepełnosprawnym dzieckiem, miał otrzymywać świadczenie pielęgnacyjne z tytułu rezygnacji z zatrudnienia lub innej pracy zarobkowej w wysokości 620 zł miesięcznie. Podwyższenie świadczenia o 100 zł (obecnie jest to 520 zł) nie można było nazwać konkretną pomocą dla rodzin z dziećmi niepełnosprawnymi (należałoby zmienić cały system opieki na tymi rodzinami), gdyż taka kwota i tak nie jest wystarczająca, by pokryć koszty utrzymania, leczenia i rehabilitacji dziecka niepełnosprawnego, ale przynajmniej świadczyła o tym, że ustawodawcy chcą pamiętać o rodzinach wychowujących dzieci niepełnosprawne. Decyzja pozostawienia świadczeń opiekuńczych (zasiłku pielęgnacyjnego i świadczenia pielęgnacyjnego) na tym samym poziomie jest dobitnym sygnałem, że Rząd chce przemilczeć trudną sytuację rodzin z dziećmi niepełnosprawnymi, a oszczędności w dobie domniemanego kryzysu (bo ciągle się słyszy, że Polska jest jednym z krajów, które najlepiej sobie radzą z patową sytuacją gospodarczą w Europie) chce szukać kosztem osób, które z moralnego punktu widzenia powinny być objęte szczególną ochroną i pomocą.