W ostatnią niedziele (17.06) młodzieżowa Integracyjna Grupa Teatralna KUCYKI pokazała swój najnowszy spektakl - " Wesołe Miasteczko" wg "Kokorynów" w reżyserii Aleksandry Barczyk i Moniki Filipowicz.
Ale od początku, bo nie każdy musi wiedzieć czym są kokoryny, a to niezwykle ważne. Kokoryny jak mówi muzyk i lider Voo-Voo Wojciech Waglewski, to bardzo szczególny gatunek literacki. To twórczość niepełnosprawnych dzieci, które poprzez sztukę przedstawiają swój punkt widzenia, uczą się świata, który czasem bywa dla nich obcy, ale przede wszystkim dopuszczają nas do swojej rzeczywistości. Taką formę terapii- poprzez literaturę, zaproponowała swoim podopiecznym krakowska terapeutka Ala Mucha.
Kokoryny zafascynowały ludzi sztuki, którzy chętnie zaczęli je rozpowszechniać dalej. Wspomniany lider Voo-Voo po zapoznaniu się z literacką twórczością dzieci niepełnosprawnych postanowił stworzyć płytę, na której pojawiły się te teksty. "Płyta z muzyką" odniosła ogromny sukces.
Piotr Cieplak, niezwykle ceniony reżyser teatralny, wystawił spektakl na podstawie kokorynów pt. "Muzyka ze słowami" w Teatrze Studio z udziałem Jana i Marii Peszków.
KUCYKI także postanowiły zmierzyć się z kokorynami. W ich intepretacji i wykonaniu kokoryny nabierają szczególnego wymiaru, gdyż młodzi aktorzy poprzez teksty swoich rówieśników wyrażają siebie - nastolatków, którzy muszą borykać się nie tylko z dojrzewaniem i wchodzeniem w nowy, skomplikowany świat ludzi dorosłych, ale także z ograniczeniami swojego ciała i umysłu. Przez co kokoryny zachowują swoją wymowę, są autentyczne i poruszające.
"Wesołe Miasteczko" to zbiór krótkich etiud. Mamy tu chyba najbardziej znany kokorynowy tekst o aniele Gabrielu, barwne odwiedziny u wujka, a także manifest - moja ulubiona część przedstawienia.
Zakapturzone postaci stoją odwrócone plecami do widowni. Kołyszą się w rytm muzyki. Scena jest zaciemniona, nieznacznie błyska niebieskie światło, snuje się po niej biały dym. Z offu słyszymy głosy stojących na scenie aktorów. Mówią o tym, co ich wkurza, czego nie tolerują w swoim otoczeniu, a więc w nas - widowni. Bardzo mocna scena. Dająca do myślenia - nie pozwalająca uronić ani słowa.
"Wesołe Miasteczko" wg "Kokorynów" w wykonaniu Integracyjnej Grupy Teatralnej KUCYKI.
reż. Aleksandra Barczyk, Monika Filipowicz
