Z większości notek i komentarzy na S24 wynika, że przedmiotowy spór toczył się wyłącznie o tzw. "duchowych spadkobierców". Wydaje mi się, że głównymi przyczynami wyroku skazującego są pozostałe zdania wypowiedziane wówczas przez Rymkiewicza, który mówił o "redaktorach gazety wyborczej, którzy pragną, żeby Polacy wreszcie przestali być Polakami" oraz że "tych redaktorów wychowano tak, że muszą żyć w nienawiści do polskiego krzyża". To są dużo mocniejsze słowa od "duchowych spadkobierców" i przyznaję, że ja bym w tym wypadku był rzeczywiście głęboko urażony, szczególnie obrażaniem nieżyjących rodziców. Natomiast zgadzam się że w tym wypadku sąd powinien być bardziej wstrzemięźliwy , zważywszy iż GW jest stroną w naszej małej "wojnie domowej" i pełni ostatnimi laty rolę przybudówki PO. Powinna więc być odporna, nawet na przesadzone argumenty przeciwników politycznych. Bo opinie JMR ja osobiście sytuuję również na głównej osi sporu politycznego w kraju. Bez obrazy, ale do wieszczów, wśród których chciałaby go umieścić część komentatorów z prawej strony S24, Rymkiewiczowi jeszcze dużo brakuje.