Lider pseudoliberalnej Platformy Obywatelskiej Donald Tusk oświadczył w TVN24, że "układ" to "polityczna paranoja premiera Kaczyńskiego".
Ech...
Od czego by tu zacząć, żeby głupiutki Donaldzik zrozumiał, że nie ma racji?
Może od tego, że - FAKTYCZNIE - Kaczyński ma jakieś obsesje i jedyne o czym myśli to WŁADZA, WŁADZA, WŁADZA! Ciekawe, że Tusk myśli o tym samym - po prostu inaczej to okazuje (tzn. inaczej mu to doradzili).
Tylko czy aby na pewno "układ" został wykreowany przez socjalistyczny umysł lidera Prawa i Sprawiedliwości? Czy czegoś takiego jak "układ" nie ma i nigdy nie było? Czy "układ" jest jak UFO, ambitna piosenka Ich Troje i inne paranormalne zjawiska, w które wierzyć mogą jedynie zwolennicy oszołomskich teorii spiskowych?
Panie Tusk, Układ ISTNIEJE.
Jeśli Pan w to nie wierzy, proszę wpisać w google: "New World Order", "North American Union", "Council on Foreign Relations", "The Security and Prosperity Partnership of North America" (to na początek).
Następnie proszę się zapoznać z działalnością Organizacji Narodów Zjednoczonych, której pomysłodawcą był - no nie do wiary...! - niejaki Franklin Roosevelt (któremu przyśnił się Pearl Harbor).
TO jest prawdziwy UKŁAD.
Na czele Układu nie stoi żaden gej-teletubiś, żaden marny dziennikarzyna z TVN-u, żaden 40-letni pajac - nawet żaden ex-prezydent kłamca (mimo że ma w nim jako takie znajomości - czyt. przydaje się im do czegoś). Po prostu polskie układziki są zbyt małe, żeby mogły mieć jakiekolwiek większe znaczenie dla Układu.
I teraz Donald Tusk ogłasza 40.000.000 ludzi, że UKŁADU nie ma! Wymyślił go Kaczyński! W UKŁAD i AGENTÓW mogą wierzyć jedynie fanatycy Rydzyka, Kurskiego i Ziobry.
Czy zdajesz sobie sprawę (już nie na "Pan", bo teraz to jak do dziecka), jaką KRZYWDĘ wyrządziłeś właśnie ludzkości, GŁUPTASKU???