giz 3miasto giz 3miasto
3123
BLOG

"Kapitał w XXI wieku" - Thomas Piketty

giz 3miasto giz 3miasto Gospodarka Obserwuj notkę 9

 "Kapitał w XXI wieku" - Thomas Piketty

Capital in the Twenty-First Century

To monumentalne, blisko 1000 stronicowe dzieło 42-letniego francuskiego profesora ekonomii Thomasa Piketty, który od lat specjalizuje się w zagadnieniach nierówności. Temat ten podjął już w swojej pracy doktorskiej, którą w wieku 22 lat obronił na renomowanej London School of Economics. Następnie, w latach 90. XX w. wykładał w Stanach Zjednoczonych, m.in. w MIT, ale ostatecznie powrócił do Francji, gdzie aktualnie pełni funkcję dyrektora studiów w École des Hautes Études en Sciences Sociales (EHESS) i profesora w Wyższej Szkole Ekonomicznej w Paryżu.

To monumentalne opracowanie tematu, jest efektem 15 lat pracy Piketty’ego. Autor stawia i udowodnia w nim następującą tezę: wolny rynek nie likwiduje nierówności, ale je zwiększa, albo mówiąc inaczej - wolny rynek poniósł porażkę w walce z biedą, chociaż jak się wydaje walka z biedą nigdy nie była przewodnim celem twórców teoretycznych podstaw wolnego rynku.

Thomas Piketty przeanalizował ogromny materiał danych wykazując, że "koncentracja majątku w rękach niewielkiej mniejszości od początków wielkiej rewolucji przemysłowej się zwiększała. W 1810 r. 10 proc. najbogatszych obywateli dysponowało ponad 80 proc. majątku w Europie i prawie 60 proc. w USA. Wiek później (w 1910 r.) udział ten wzrósł do 90 proc. w Europie i ponad 80 proc. w USA.
Od tego czasu, czyli od począków XX wieku spadał (do około 65 proc. w USA i około 60 proc. w Europie), ale od lat 70. XX w. znowu zaczął rosnąć. Koncentracja kapitału nie osiągnęła jeszcze poziomu z początku XX w., ale zarysowana w ostatnich 40 latach tendencja rosnąca jest wyraźna (obecnie 10 proc. najbogatszych obywateli ma ponad 70 proc. całości majątku w USA i około 65 proc. w Europie).
Zmniejszenie, w szczególności w Europie, odsetka majątku w rękach najbogatszych (spadł on z 90 proc. do 60 proc.) pozwoliło na stworzenie klasy średniej. Po raz pierwszy w historii prawie połowa obywateli posiadała istotny udział w majątku narodowym. Zdaniem Piketty'ego to wyjaśnia entuzjazm, jaki zapanował w Europie w latach 1945–1975."

Ostatni i największy jak do tej pory okres prosperity obejmujący nie tylko wybrańców, ale całe społeczeństwa w Ameryce i Europie zachodniej miał miejsce właśnie w latach 60. ubiegłego wieku, ale już dekadę później sytuacja zaczęła się pogarszać i ten trend trwa do dzisiaj. Thomas Piketty twierdzi, że patrząc na rankingi największych fortun opublikowane w ciągu ostatnich trzydziestu lat, zamożność wąskiej grupy uprzywilejowanych rosła trzy razy szybciej niż średnia bogactwa mieszkańców państw wysokorozwiniętych.

Książka Thomasa Piketty'ego opublikowana najpierw we Francji, a ostatnio w kwietniu [2014 r] w Stanach Zjednoczonych już wzbudziła wielkie zainteresowanie (500 tys. sprzedanych egzemplarzy) i niemniej wielkie kontrowersje. W Europie sztandarowy organ neoliberałów Financial Times, zarzucił autorowi nieścisłości w analizie danych, na co Piketty odpowiedział zapraszając krytyków do przedstawienia własnej analizy danych.

Reasumując muszę przyznać, że z dużą satysfakcją odnotowuję ukazanie się tej monumentalnej analizy, gdyż mam równie krytyczne nastawienie do neoliberalizmu i "niewidzialnej ręki wolnego rynku", o czym już nie raz tutaj pisałem. O ile sama analiza i wnioski z niej płynące są dla mnie jak najbardziej trafne i oczywiste, to już propozycje co dalej z tym fantem zrobić, które już się pojawiły, mogą budzić szereg wątpliwości. Sądzę, że do tematu jeszcze wrócimy, gdyż jak czytam "nasze" resortowe neoliberały, czyli doktrynerzy z Krytyki Politycznej już szykują jej polskie wydanie ;-)

 

PS - gdy dzieło ukaże się w polskiej wersji wierzę, że wzbudzi ożywioną dyskusję również na temat dróg wyjścia tej potencjalnie niebezpiecznej sytuacji, żeby już nie truć o sprawiedliwości. Naszym polskim wkładem do tej ogólnoświatowej dyskusji byłoby odwołanie się do encyklik papieskich Jana Pawła II. Mam tu na myśli na przykład encyklikę Centesimus annus, o której przypomniałem wszystkim poganom w notce: Spuścizna po JPII - encyklika "Centesimus annus"


-http://www.hup.harvard.edu/catalog.php?isbn=9780674430006 
-
http://www.lefigaro.fr/conjoncture/2014/05/24/20002-20140524ARTFIG00070-l-economiste-francais-thomas-piketty-balaie-les-critiques-du-financial-times.php
-http://www.obserwatorfinansowy.pl/tematyka/makroekonomia/bogaci-beda-coraz-bogatsi/
-http://www.krytykapolityczna.pl/artykuly/temat-dnia/20140505/piketty-oto-nowa-demokratyczna-architektura-dla-europy-manifest 
-
http://forsal.pl/artykuly/794833,wolny-rynek-poniosl-porazke-w-walce-z-bieda-mowi-thomas-piketty-nowa-gwiazda-ekonomii.html 
-
http://forsal.pl/artykuly/766951,ekonomia-to-nauka-niescisla-czyli-jak-swiatopoglad-przyslania-twarde-dane.html

giz 3miasto
O mnie giz 3miasto

dostrzegam bzdury, bzdurki i bzdureczki ... zapraszam na: twitter.com/GregZabrisky

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka