Jarosław Kaczyński tak jak zapowiedział w swoim liście do koleżanek i kolegów z Pis poszukał innego dostępu do swoich sympatyków i nowych potencjalnych wyborców niż popierające PO stacje telewizyjne i radiowe.W wywiadzie udzielonym serwisowi Blogpress.pl zarzuca posłom PO "agresywne, wręcz chamskie zachowanie". W opinii prezesa... " PO ...to jest grupa ludzi strasznie nieokrzesanych, jednocześnie nastawionych na agresję".
Przykład? Jeden z posłów PO "podsiadł" koleżankę z PiS. W rozmowie z TVN24 Julia Pitera odpowiedziała, że mogłaby przypomnieć "rajd pani Kruk po restauracjach". - Jarosław Kaczyński jak Edward Gierek dostaje tylko jeden rodzaj wiadomości: te, które go cieszą - skomentowała.
- My , z uwagi na niebywały wręcz poziom agresji i odrzucenie przez PO zasad kultury, bardzo staramy się hamować.Samoobrona choć ograniczona kompleksami miała więcej klasy ...kontynuuje Prezes.
I tu nasuwa się konkluzja,że to co zauważa się u innych , czasem bardzo trudno dostrzec u siebie.
Wiem ,że o zmarłych należy mówić dobrze ,albo wcale ...ale przypominam tylko te słowa Prezydenta Kaczyńskiego ... "Jak się ma taką sztukę przed sobą to trudno o kulturę" w kontekście wypowiedzi Prezesa. My ci kulturalni ,Oni agresorzy i chamy , gorsi od Samoobrony.
Prezesa który stwierdził ,że obecny Prezydent został wybrany przez przypadek i jest to wielkie nieporozumienie!
Prezesa, który przechodząc na obchodach Solidarności obok tegoż Prezydenta i Premiera RP nie ukłonił się, nie podał ręki ,ba... nawet nie powiedział kurtuazyjnego "dzień dobry".
Prezesa wg którego pytanie o Jego ojca jest nietaktem ...bo juz umarł ,ale dziadka Tuska, który również nie żyje można znieważać
Prezesa ,który ma za złe każde nieodpowiednie słowo o zmarłym bracie ,a który w bezlitosny sposób krytykuje również nie żyjącego prof Geremka.
Prezesa partii, której Posłowie nie przychodzą na zaprzysiężenie nowej Głowy Państwa, a w Brukseli podczas pierwszej tam wizyty Prezydenta są nieobecni na spotkaniu .
To nie świadczy niestety najlepiej o Jarosławie Kaczyńskim . Bo albo należy się poddać demokratycznej zasadzie w myśl ,której wszyscy jesteśmy równi wobec prawa zachowując ideały wartości moralnej i dobrego obyczaju. Albo obalić ten kurtuazyjny mit przyjmując jako dopuszczalną po obu stronach postawę warchoła.
Ps. I na koniec jeszcze mała dygresja ...Żenujące i wręcz niedopuszczalne jest żeby Przywódca partii opozycyjnej ,drugiej co do wielkości względem poparcia Polaków , udzielał wywiadu w takich warunkach (z pomrukująco -potakującą Panią w tle) dziennikarzom amatorom.
Kaczyński jest na tyle charyzmatycznym przywódcą,że mógłby chyba przestać bojkotować stacje, które Go nie popierają i udzielić tam "normalnego wywiadu". Myślę,że spokojnie dałby sobie radę z każdym Polskim dziennikarzem nie ważne jakiej stacji (przykładem choćby Monika Olejnik).Jeśli więc udzielanie wywiadów serwisom internetowym ma być tym rozwiązaniem komunikacji z wyborcami o którym pisze Prezes w swoim liście, to ja uważam ,że to żadne rozwiązanie ,bo nie ma ono szerszego odzewu ,a sam JK wpada w coraz większą niszę medialną.