Rząd Donalda Tuska jest przełomowy dla Polski. Wszystko działa tu lepiej niż u poprzedników. Oto krótka lista cudów rządu Donalda Tuska. Najlepszym sprawdzianem będzie ocena bardzo ważnej dla Premiera Tuska gospodarki, w której to sukcesów według zapowiedzi, miało być najwięcej.
Jak podaje Główny Urząd Statystyczny, zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw w sierpniu 2008 roku spadło o 2 tysiące osób (w lipcu 2008 wynosiło nieco ponad 5400 tys. osób, a w sierpniu już 5398,5 tys.). W ciągu ostatnich trzech lat zatrudnienie w sierpniu w stosunku do lipca rosło coraz szybciej: w 2005 roku o 4 tysiące, w 2006 roku o 9 tys., a w 2007 roku o 22 tys. osób. Gospodarka zazwyczaj zwalnia jesienią, w tym wypadku pierwsze oznaki „hamowania” były widoczne już w lipcu, w którym zatrudnienie w stosunku do czerwca wzrosło tylko o 0,2 proc. Mogło budzić to niepokój, ponieważ wakacje to czas wzmożonej konsumpcji i pracy sezonowej.
A jak wygląda sytuacja z „odrodzeniem” w budownictwie drogowym? Dokładnie 5 września szefowie Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa, zrzeszającej ponad dwieście firm z branży drogowo-mostowej z całej Polski, wysłali do premiera Donalda Tuska list w którym alarmują, że mimo rządowych zapowiedzi, spada liczba przetargów na budowy dróg. W tym roku było ich już tylko 125 - Mamy wrzesień, więc to jest praktycznie koniec zleceń w tym roku – mówił Adam Kuligowski, wiceprezes Izby.
Na stronie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad czytamy, że w czerwcu 2007 udzielono zamówień na 5 inwestycji, w czerwcu 2008 na 0 inwestycji (słownie „zero”). W lipcu 2007 rozstrzygnięto 3 przetargi, natomiast w lipcu 2008 przetargów rozstrzygnięto zero. W sierpniu 2007 rozstrzygnięto przetargi na 3 inwestycje, a w sierpniu 2008 przetargów rozstrzygnięto: zero. Skoro rozstrzygnięto 125 przetargów, to dlaczego nic o tym nie ma na stronach internetowych? Zdaje się, że nie jest najlepiej nawet z internetowym Public Relations rządowej instytucji.
Zwalnia nie tylko budownictwo drogowe. W stosunku do analogicznego okresu roku 2007 wydaje się prawie o 13 proc. mniej pozwoleń na budowę obiektów przemysłowych i magazynowych, prawie 16 proc. mniej na budynki gospodarczo-inwertarskie na wsi, oraz o 14 proc. mniej na budowę dróg i mostów.
Nie najlepiej jest w finansach państwa. Na początku sierpnia 2008 budżet państwa miał 2,7 mld zł deficytu, podczas gdy na początku sierpnia 2007 było około 600 mln zł nadwyżki. Zadłużenie krajowe skarbu państwa w pierwszym półroczu 2008 wzrosło o 2,1 proc. W pierwszym półroczu 2007 wzrost ten wynosił mniej, bo 1,2 proc. Obiecanej walki z zadłużeniem i deficytem budżetowym na razie nie widać.
Na stronie NBP czytamy: „W porównaniu z I kwartałem 2007 r. deficyt rachunku bieżącego pogorszył się o 1.570 mln EUR, głównie w wyniku zmniejszenia dodatniego salda transferów bieżących oraz pogłębienia ujemnego salda dochodów i towarów. Relacja deficytu rachunku bieżącego do PKB wyniosła -4,9% i w porównaniu z I kwartałem 2007 r. pogorszyła się o 1,3 punktu procentowego”.
Inne tematy w dziale Polityka
