Niejaki Jasiński, żarliwy kandydat na kandydata, ujawnił pomysł wyposażania młodzieży szkolnej w patriotyzm poprzez wizytowanie Katynia.
Ja bym jednak dzieci wysyłał w miejsca chwały i i tryumfu. To kształtuje patriotyzm, charakter i postawę, a nie smętne, ciągłe rozdrapywanie martyrologii, kaźni, zdrady, przegranej.
A o Katyniu bym opowiedział. Bo opowiedzieć wystarczy. (Z najgłębszym szacunkiem dla Ofiar, Ich Rodzin, oraz domagania się prawdy w relacjach z Rosją - no ale to dla każdego oczywiste)
Pamietając o ogólnej proporcji 75% honor i zwycięstwo, 20% honor i porażka, 5% hańba i wstyd.
PiS jednak woli wdrukowywać patologizujący i destruktywny dla młodego (w szczególności) człowieka obraz Polski zdradzonej, pobitej, samotnej. I tej szkodliwej narracji w Pisie jest 95%.
Pis powiela takich jak oni sami - proud loosers :)
PS. Niejaki żarliwy cytuje też bodaj inwokację do konstytucji USA, w której mowa o wolności jako o dobru podstawowym. PiS i wolność, koń by się opturlał.
proszę pisać mi na ty jako i ja piszę, w końcu to internet a nie salon :)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo