Siedziałem sobie na pełnym luzie i klikałem w klawiaturę zupełnie bezmyślnie. I wtedy zdarzyło się coś, za co będę musiał przeprosić wnuczka, gdyż zawsze zwalczałem opcję: samo mi się zrobiło! Właśnie wczoraj, zupełnie bez mego przyzwolenia otworzyła mi się stronka- gazeta.pl i przed oczami zakwitł mi ogromny tytuł:
Rożenek i Palikot wypisują się z Kościoła...
Żaden to dla mnie news, ale sążnistość artykułu (pewnie za kilka tysięcy złociaków) sugerowało więcej- myślałem, że gdzieś w głębi znajduje się prawdziwe clou i dzielny dziennikarz doszedł do wiadomości iż sam Kardynał Dziwisz pragnie dokonać apostazji. Gdy próbowałem wgryźć się nieco w poszukiwaniu rzeczywistej przyczyny zaciekawiania czytelników, niespodziewanie z kuchni doleciał głosik mej Lepszej Połóweczki- pospiesz się stary i kartofli chociaż naskrob!
Zostawiłem więc artykuł niedoczytany nawet w połowie, bowiem nie mam rozsądnych uzasadnień do dyskusji z domową władzą.
Po wypełnieniu obowiązku zabrakło mi odwagi do ponownego, na dodatek świadomego wdeptywania w świeżutki, prawie ciepły jeszcze placuszek o nazwie gazeta.pl .
Zresztą, któż to taki ten Rożenek? Czy warto się nim ekscytować?
No bo Palikot, to wiem, zasłużony biznesmen dla katolskiej części społeczności tym swoim nieco już zakurzonym Ozonem, a dla innej, mniej wybrednej smacznym, zaflaszkowanym Czarem pegeeru. Pomimo doniosłych zasług Pan Januszek nie przypadł mi specjalnie do gustu, więc dałem sobie spokój z szybkim powrotem do frapujących wiadomości.
Wysublimowany spokój nie był mi sądzony, gdyż dzisiejszej nocy przez wiele godzin przeżywałem artykuł w te i we wte- muszę się przyznać, że na starość niekiedy miewam takie dalekosiężne i konstrukcyjne sny.
Jak trybiki w zegarku, wszystkie wątki notatki zaczęły do siebie pasować i tworzyć kolejne odsłony. Jednym słowem zobaczyłem całe spektrum przygotowywane z pietyzmem, a noszące nazwę Apostazja.
Inauguracja takowej instytucji posiadła wielu ojców- dobroczyńców. Niby tych dwóch pierwszych odważnych zrzuca krępujące kajdany zabobonu, jednak w kolejce stoją zasłużeni następcy: i Profesor Stefanek, i Profesorka Madzia, i Dochtórka Maryśka. Dla zachęty zasłużony Nadredaktor ogłosił konkurs dla pierwszej piątki. Oczywiście konkurs z nagrodami- pierwsza trójeczka otrzyma darmowe spopielenie, śliczne, modernistyczne urny i prawo posadzenia upamiętniającego drzewka w powstającym za przyczyną znanego publicysty zespołu świątynnego wokół ekskluzywnego kolumbarium. Zaraz na początku wybuchł problem z gatunkiem drzewa- czy to ma być solidny dąbczak, czy znana polska lipa. Niektórzy pragmatycy nawołują o wierzbie, bowiem i gruszki wyhodować można, a w najgorszym wypadku fujarki strugać.
Następna dwójka odbierze tylko talony na bezbolesne i szybkie spopielanie.
Uroczystości związane z apostazją mają zagwarantowaną przepyszną oprawę, jej przygotowania podjął się wybitny reżyser, któremu jakoś nie wyszło z zabawą w wielką politykę. Według przecieków spektakl opierał się będzie na sprawdzonej już wersji- światła i dźwięku, nowością zaś ma być wprowadzenie również smrodu. Stroje uczestników zbliżone będą do tych już poznanych z imprez Ku Klux Klanu z drobnymi modernizacjami- kaptury zaopatrzone mają być w rożenki, tfu... prawdziwe rogi wzbogacające przeżycia.
Wybitny publicysta zgromadził już odpowiednie środki na wykup miejscowości o nazwie Piekło, jednak ta, która podoba się donatorowi, nie ma akceptacji mieszkańców. Zaś kilka innych Piekieł toczy bój na widły o palmę pierwszeństwa, bowiem turystyka wynikła z powstania Sanktuarium Apostazji może zaowocować niezłą kasiorą.
Fakt wypisania się z kościoła dwojga polityków z wierchuszki elity narodu zadał prawdziwy szach- mat niespodziewającemu się niczego przywództwu tegoż kościoła. Ponoć sam Papież w szatach pontyfikalnych udał się na kolanach do Podziemi Watykańskich na modły.
Niedosłyszałem czy mają to być liturgie ekspiacyjne, czy jednak dziękczynne...
Niedyplomowany Absolwent Akademii Chłopskiego Rozumu, któremu umiłowanie Rodziny jest wstępem do relacji z Ojczyzną. Z sentymentem wraca do wartości określanych jako: wiara honor szacunek uczciwość godność
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości