Buszując na necie przypadkiem trafiłem na archiwalne notki ( m.innymi tytułowego FYM-a ) i od razu zauważyłem odnotowaną ilość, przy nich komentarzy - minimum 200-cie ( a w porywach 500-700 ) .
Porównując proszę zobaczyć na dzisiejsze, najnowsze notki - jedynie @kelkeszos ze swoją wywołał 80-cio komentarzowe zainteresowanie a reszta tyle co kot napłakał.
Co się dzieje - brak inwencji, chęci, znużenie czy coś innego ?
Inne tematy w dziale Polityka