Na moment przyjmijmy, że Polska polityka nie jest definiowana według Jarosława Kaczyńskiego, ale według Bronisława Komorowskiego i to Bronisław Komorowski stanowi odniesienie do wszystkich politycznych wyborów Polaków. I teraz każdy musi odpowiedzieć na pytanie: dlaczego głosuje na Komorowskiego (argumentacja pozytywna) albo dlaczego głosuje na Kaczyńskiego, przeciw Komorowskiemu (argumentacja negatywna). Ciekaw jestem zwłaszcza tych pozytywnych za Komorowskim wytłumaczeń.
Tymczasem jednak każe nam się zawsze i wszędzie tłumaczyć z bycia PiSowcem i z głosowania na Jarosława Kaczyńskiego. Wczoraj p. Marcin K. stwierdził, że my pisowcy mamy zdolność do wytłumaczenia wszystkiego co jest związane z osobą naszego kandydata na prezydenta:
http://marcin-k.salon24.pl/198541,bo-wytlumaczyc-mozna-wszystko Zachowania p. Marcina przypomina trochę niespełnionego w miłości, który nie może pogodzić się z tym, że inni mają swoje miłości, są w tych miłościach szczęśliwi i wzajemnie z tą drugą osobą (w tym wypadku z Jarosławem Kaczyńskim) się po prostu wspierają. To jest niemożliwe. Nawet p. Marcin nie próbuje argumentować za tym, że nie mamy racji, tylko on ją ma. Ucina natychmiastowo polemikę, bo my pisowcy potrafimy wytłumaczyć wszystko. To niech Pan Marcin teraz wytłumaczy nam, dlaczego głosuje na Komorowskiego, i niech to nie będzie takie wytłumaczenie: głosuje na Komorowskiego, bo Kaczyński…
Pan Marcin K. kiedyś przyznał, że należy do grupy „estetów”, którzy w 2005 roku głosowali na PiS i Lecha Kaczyńskiego, jednak rozczarowała ich później koalicja z Samoobroną i LPR i musieli swoje sympatie polityczne przerzucić na Platformę Rysia Sobiesi… znaczy Obywatelską. Polska jest dla nich najważniejsza, ale nie aż tak ważna aby znosić taką nieestetyczną koalicję. Zawsze takim osobom najchętniej przypominam postać Andiego Dufrene ze „Skazanych na Shawshank”.. no ale czołganie się po kanałach do wolności jest takie trudne i brudne, a PO wieści, że wystarczy na nich zagłosować, dodać im do Rządu Prezydenta, co przecież wymaga tylko jednego skreślenia i wtedy też dojdzie się do tej wymarzonej „wolności”.
Właśnie, czy ktoś kiedykolwiek rozliczał zwolenników PO, Donalda Tuska i Bronisława Komorowskiego z tego jednego skreślenia? Czy ktoś im każe codziennie z niego się tłumaczyć? Tłumaczyć z tego wszystko co dzieje się w Polsce od wyborów 2007 roku? Pamiętam, jak moi znajomi dowiedzieli się, że głosowałem w 2005 roku na PiS i od tej chwili dzień w dzień robiłem za społecznego rzecznika Rządu, który nawet przy piwie czy innym spotkaniu towarzyskim musiał tłumaczyć kolejne posunięcia rządowe. Najbardziej zaskakujące było, że im częściej słuchałem ich argumentów, tym dzień w dzień przekonywałem się, że to PiS ma rację, a nie cała ta tęczowa koalicja. I teraz chciałbym aby ktoś wreszcie tak samo zaczął traktować Platformersów. Aby wreszcie ich rozliczono z tego skreślenia! Nas się rozliczało codziennie, więc niech sprawiedliwości się stanie i druga strona też to poczuje.
Rzecz jasna do sprawy podchodzimy rycersko i dajemy Platformersom szansę na przygotowanie swojej linii obrony. Tylko niech to będzie linia obrony, dlaczego głosuję na PO i Komorowskiego, a nie linia ataku: bo Kaczyński i PiS to to, albo tamto. Nic z tych rzeczy. Teraz jesteście tylko Wy, Komorowski i karta wyborcza i czekamy na wasze uzasadnienie waszego wyboru. Na tym polega właśnie odpowiedzialność za własne wybory, i jesteśmy bardzo ciekawi co wam wyjdzie.
Bo może jednak nie wszystko da się wytłumaczyć? To jest chyba kolejna wielka różnica między nami, że gdyby nam nagle zabrano jeszcze Jarosława Kaczyńskiego, to byłoby ciężko z pewnością ale i tak poradzimy sobie, bo jest Polska i to ona dla nas jest najważniejsza i to przez nią i dla niej definiujemy świat i nasze wybory życiowe. A dla was jest tylko Kaczyński i wasze wybory są zawsze w opozycji do Kaczyńskiego. Taka typowa Polska złośliwość: co robi Kaczyński? A to my robimy odwrotnie. Więc tym razem nie macie takiego wyjścia, chcę abyście pozytywnie wytłumaczyli się z głosowania na PO i Komorowskiego, ani razu nie używając słowa Kaczyński.
Da się to wytłumaczyć? Da się wytłumaczyć Drzewieckiego, Misiaka, Chlebowskiego, Kopaczową, zamknięte stocznię, Rysia na cmentarzu, rozdęty budżet, sięganie po zysk z Narodowego Banku Polskiego, Palikota, Niesiołowskiego. Wytłumaczcie ich, i zdajcie sobie wreszcie sprawę, że to wszystko idzie na wasze konto! Że wy jesteście za to odpowiedzialni. Że wy ich wybraliście, daliście im mandat. I jak za kilka lat Polska stanie się katastrofą, to nie będzie można zwalić winy na Kaczyńskiego czy na Komorowskiego, bo Wy głosowaliście. Odpowiadacie za swoje wybory i musicie być przygotowani, że za kilka lat gdy jednak Bronisław Komorowski zostanie Prezydentem Polski i zaliczy którąś z kolejnych swoich wpadek, która będzie nas kosztować pogorszeniem stosunków z jakimś państwem, śmiercią kolejnych żołnierzy, zmniejszonymi dochodami do budżetu to my się wtedy zapytamy: kto na niego głosował i kto za to odpowiada.
Inne tematy w dziale Polityka