Grzegorz Lepianka Grzegorz Lepianka
293
BLOG

Order dla Kisiela?

Grzegorz Lepianka Grzegorz Lepianka Polityka Obserwuj notkę 3

 Istnieje wiele teorii na temat tego kto właściwie obalił w Polsce komunizm. Najczęściej wymienia się w tym kontekście trzy osobyPapieża Jana Pawła II, Lecha Wałęsę i Ronalda ReaganaNie bez znaczenia jest też gospodarcze podłoże tej ideologii. Część liberalnych ekonomistów uważa, że Komunizm upadł ponieważ był systemem, działającym wbrew zasadom ekonomicznej grawitacji. Ale grawitacji, podobnie jak gospodarki nie można dotknąć, ani z nią porozmawiać w zasadzie nie można też się z nią identyfikować. Dlatego tak ważni są ludzi, którzy brali udział w obalaniu poprzedniego systemu.

Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze Ziemi. Tej Ziemi!

Homilia na Placu Zwycięstwa,  2 czerwca 1979 roku. Głos Jana Pawła 2, który przypomina siłę polskiego narodu.

Lech Wałęsa, współzałożyciel i pierwszy przewodniczący „Solidarności". A także Ronald Reagan prezydent, który zburzył żelazną kurtynę. Co łączy te trzy osoby? Wszyscy są Kawalerami Orderu Orła Białego. Najwyższego orderu Rzeczypospolitej. Ustanowiony w 1705 r., reaktywowany w 1921 r. i przywrócony w 1992 r. Nadawany jest za znamienite zasługi cywilne i wojskowe dla Rzeczypospolitej Polskiej, położone zarówno w czasie pokoju jak i w czasie wojny. Nie dzieli się na klasy. Nadawany jest najwybitniejszym Polakom oraz najwyższym rangą przedstawicielom państw obcych.

19 lutego działacze skupieni w niedużym stowarzyszeniu Old Rebel Club wystosowali petycję w której zachęcają aby do listy Kawalerów Orderu Orła Białego, dodać jeszcze jedną osobę:Stefana Kisielewskiego. Tej postaci nie trzeba, a nawet nie wypada szerzej przedstawiać. Każdy młody, wykształcony z dużego miasta powinien w ogólnym zarysie wiedzieć kim był popularny Kisiel. Powinien również znać garść cytatów z Kisiela.

W tej chwili petycję poparło 750 osób składając podpis na stronie i ponad 1100 użytkowników facebooka a także szereg organizacji politycznych, mediów i serwisów internetowych. W opiniiRafała Urbanowicza, inicjatora akcji, Kisielewski:

Był człowiekiem prawdziwie niezależnym i uczciwym w swych sądach. Nigdy nie wahał się i szczerze pisał co mu leży na sercu, przez co często toczył spory, zarówno z politycznymi przeciwnikami, jak i sojusznikami. Trudno znaleźć w powojennej historii Polski człowieka, który cieszyłby się tak ogromnym poważaniem ze strony praktycznie wszystkich ugrupowań politycznych i społecznych. Dlatego też uważamy, że właściwym będzie uhonorowanie zasług tego wielkiego człowieka Orderem Orła Białego.

 

W 1991 roku Stefan Kisielewski został pośmiertnie odznaczony przez Lecha Wałęsę Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski. Ale przecież nikt rozsądny nie zaprzeczy, że warto Kisielowi przyznać każde inne możliwe odznaczenie państwowe albo prywatne. Problem z Kisielem polega na czymś innym. Autor „Sprzysiężenia" należy do kategorii „Stańczyków". Nadworny błazen Zygmunta Starego znany z ostrego dowcipu, ale obdarzony niezwykłą polityczną przenikliwością. Wszyscy chcieli go słuchać ale nikt nie brał jego przestróg na serio.

Jednym z popularnych aforyzmów Kisiela jest zdanie, że „od samego mieszania herbata nie staje się słodsza", inny mówi o tym, że „socjalizm jest to ustrój, w którym bohatersko pokonuje się trudności nieznane w żadnym innym ustroju!". O słuszności spostrzeżeń Stefana Kisielewskiego mogą się przekonać zwolennicy słodkiej herbaty. Ceny cukru na światowych rynkach poszybowany ostatnio w górę do niespotykanych rozmiarów. A jest to konsekwencją kilku czynników.

Przede wszystkim rośnie konsumpcja a zatem i popyt na słodkości. Niestety przez niesprzyjające warunki pogodowe, suszę i pożary w Indiach oraz Rosji cukru jest na rynku mniej niż w poprzednich latach. Stąd jego cena tak gwałtowanie rośnie. W normalnych warunkach każdy rolnik i każdy menedżer firmy, która produkuje poszukiwany na rynku towar, mógłby liczyć na zyski. Inaczej jest w przypadku spółek cukrowych, które mogą wyprodukować tylko tyle cukru, na ile pozwoli im Komisja Europejska. W tym sezonie cukrownie w UE wytworzą maksymalnie 13,3 mln ton, z czego na firmy działające w naszym kraju przypada 1,4 mln ton. Niedobór w skali całego kontynentu (około 4 mln ton) jest z kolei uzupełniany importem z krajów spoza Unii. Jednak w tym roku import z zewnątrz jest wyjątkowo drogi.

Uwolnienie rynku i likwidacja limitów produkcji buraka cukrowego mogłoby skutecznie ograniczyć rosnące ceny cukru. Niestety wygląda na to, że lata Komunizmu i jego ostateczny upadek nic nie nauczyły polityków. Być może dlatego, że nie chcieli oni usłyszeń ani zastosować się do rad Stefana Kisielewskiego.

 

Grzegorz Lepianka 

 

Komentarz pierwotnie ukazał się w serwisie wpolityce.pl

Polecam e-booka: Konserwatysta w postkonserwatywnym świecie https://www.e-bookowo.pl/publicystyka/konserwatysta-w-postkonserwatywnym-swiecie.html grzegorz.lepianka.interia.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka