Ministerstwo Infrastruktury przygotowało projekt nowelizacji Prawa o ruchu drogowym, który przewiduje przedłużenie jednego z najbardziej rozpoznawalnych przywilejów dla kierowców samochodów elektrycznych – możliwości jazdy po buspasach.
Elektrykiem po buspasach do końca 2027
Zgodnie z aktualnie obowiązującym przepisem, zapisanym w art. 148a ustawy Prawo o ruchu drogowym, samochody elektryczne i napędzane wodorem mogą poruszać się po pasach przeznaczonych dla autobusów jedynie do 1 stycznia 2026 roku. Ten termin miał być graniczny – przywilej wprowadzono tymczasowo, by zachęcić Polaków do zakupu pojazdów zeroemisyjnych. Tyle tylko, że inne programy, które też miały sprawić, że przy zakupie auta elektrycznego będziemy się kierować różnego rodzaju korzyściami, będą jeszcze aktywne w przyszłym roku. W tej sytuacji wygaszenie przepisu umożliwiającego korzystanie z buspasów przed wygaśnięciem m.in. dopłat do elektryków byłoby bezsensowne.
- Ministerstwo prowadzi prace nad przedłużeniem do 2027 r. możliwości korzystania z buspasów przez kierowców aut elektrycznych oraz wodorowych. Rozwiązanie to zostało ujęte w projekcie ustawy o zmianie ustawy – Prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw, który obecnie jest rozpatrywany w Sejmie – informuje Salon24.pl Anna Szumańska, rzeczniczka prasowa Ministerstwa Infrastruktury.
Nowelizacja przewiduje więcej zmian dla kierowców
Zmiany wrzucono w pakiecie do projektu, który przewiduje m.in. możliwość uzyskiwania prawa jazdy przez 17-latków czy zatrzymywanie prawa jazdy za przekroczenie dozwolonej prędkości o ponad 50 km/h także poza obszarem zabudowanym. W tej samej ustawie znajdują się rozwiązania nakładające obowiązek dla dzieci do 16. roku życia jazdy w kaskach rowerem lub hulajnogą.
Ta sama ustawa zakłada, że buspasami będą mogły poruszać się motocykle. Właściciele jednośladów będą mogli z nich korzystać do końca przyszłego roku. Projekt zmian przyjął już Sejm, teraz ustawą zajmuje się Senat.
Auta na baterie mają wzięcie
W Polsce przybywa samochodów elektrycznych w tempie, którego jeszcze niedawno nikt się nie spodziewał. Z danych Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego wynika, że od początku 2025 roku do końca sierpnia zarejestrowano 21 377 nowych elektrycznych aut osobowych, czyli aż 94,5 proc. więcej niż rok wcześniej. Ich udział w rynku wzrósł do 5,7 proc., a razem z pojazdami dostawczymi liczba nowych rejestracji sięgnęła 22,5 tysiąca. Największe przyspieszenie nastąpiło latem. W czerwcu, lipcu i sierpniu liczba nowych elektryków przekraczała 3 tysiące miesięcznie, a ich udział w rynku zbliżył się do 8 proc. To efekt zarówno rosnącej popularności modeli z niższej półki cenowej, jak i kończącego się programu dopłat „NaszEauto”. Jeśli trend się utrzyma, 2025 rok może stać się momentem, w którym elektromobilność w Polsce przestanie być niszą i zacznie realnie wpływać na kształt krajowego rynku motoryzacyjnego.
Redakcja
na zdjęciu: Trasa Armii Krajowej w Warszawie. Zdjęcie ilustracyjne. fot. Janusz Jakubowski, Flickr, CC BY-SA 2.0
Inne tematy w dziale Polityka