Do Szkła Kontaktowego zadzwonił Pan z Francji. Pan od razu powiedział, że kocha szkło, jak i PO. I dodał: "PiS zniszczyło mi życie". Czyżby prezes Kaczyński nasłał na niego o 6 rano ABW i kazał popełnić samobójstwo? Niezupełnie, ale blisko. Ano, zniszczyło, bo PiS zmusiło Pana X do emigracji. - Wyemigrowałem jak doszli do władzy, musiałem. Zresztą jak można żyć było za takie pieniądze. To nie życie było, to była wegetacja!
Co ciekawe Pan z emigracji nie wrócił, dobrze zarabia, ale uraz do PiS chowa głęboko w sercu. W końcu z telewizora wie, że teraz mamy cud Tuska. Więc Pan będzie głosował na premiera najlepszego z najlepszych, chociaż już z emigracji - na którą wygnał go ten podły Kaczyński.
Życzymy Panu z Francji powrotu do Polski cudu Tuska. Od kiedy Kaczyński nie jest szefem rządu - tak, wszystko o czym pan marzyl, sie ziscilo! Teraz pracodawcy zatrudniają na potege, bo i Polska to juz europejska potega. Bogaci pracownicy przebierają w ofertach, i jak mówi "La Repubblica" emigracja wraca do matki "zielonej wyspy". A ceny też francuskie, więc nie będzie trzeba nawet przeliczać euro. A zarobki iście europrezydenckie. Co prawda dla znajomych Tuska, ale skoro Pan będzie głosował w ambasadzie, to Tusk pracę da. Przyjaciołom się pomaga w biedzie.
Ale jesli nie dostanie Pan pracy, i zobaczy, ze jest gorzej niz bylo. I pracy mniej, i juz nie ma gdzie wyemigrowac, bo kryzys wszedzie, i towary 2 razy drozsze. To wina Kaczynskiego. Bo w opozycji macil, bo Tuskowi nie pozwolil realizowac cudu!
Jest tu super Panie X z Francji. Prosimy, wracajcie!
P.S. A po telefonie Pana interesujaca rozmowa. Jeden Pan Krytyk PiS do drugiego Pana Krytyka: że jak to, PiS na swojej konwencji programowej we Wrocławiu, ani słowa dosłownie nie powiedziało o cudzie drogi Tuska. A to wielki cud, i nie cud PiS, a PO, i PiS na swojej konwencji jak każda przyzwoita partia powinni pogratulować mieszkańcom nowych inwestycji "Polski w budowie". A tak, to PiS znowu pokazalo chamstwo i zdziczenie, nienawisc. Ah to szerzenie nienawisci - nawet na konwencji sie nie opamietali!
