Hazgrun Hazgrun
363
BLOG

Kolejna „ transformacja” Rzeczypospolitej.

Hazgrun Hazgrun Polityka Obserwuj notkę 2

 

 

 

 

Następna  „ transformacja” Rzeczypospolitej.

W ostatnich dniach jesteśmy wszyscy świadkami dalszej i celowej gry mającej na celu wprowadzenie do społeczeństwa polskiego, np. cywilizcji turańskiej.

By mogło się to stać należało przygotować Polaków w taki sposób, by gładko i niezauważalnie dla siebie samych przeszli z własnej kultury, tradycji i mentalności do rzeczywistości oczekiwanej.

 

Ci, którzy tę grę prowadzą korzystają z bezcennych dla swoich celów doświadczeń historycznych Polaków, w których podstawową kwestię stanowi łamanie kręgosłupa narodowego.

Porażający upadek  II  Rzeczypospolitej, autopogrom Powstania Warszawskiego, bezproblemowość w przeprowadzeniu stanu wojennego, łatwa śmierć prezydenta Lecha Kaczyńskiego i głównych dowodzących siłami strategicznymi siłami państwa przynosi pożądane efekty.

Oznacza to, że można przejść do następnej fazy.

Jest nią zniszczenie w oczach ludzi państwowości polskiej.

Zniszczenie to nie następuje w sferze militarnej, gospodarczej, czy międzynarodowej.

Nie chodzi też o lekceważące podejście do życia ludzkiego bez żadnej siły duchowej poza siłą śmierci.

To już jest.

Teraz chodzi o wnętrze Polaków.

Państwo polskie nadal pozostaje w rękach tych, którzy realnie je kontrolują.  

Natomiast od tej pory już oficjalnie nie wiadomo kim jest jakikolwiek publiczny przedstawiciel państwa.

Nie wiadomo kim są ludzie wobec, których społeczeństwo, ludność Polski może mieć jakiekolwiek odniesienie państwowe.

Nie wiadomo kim jest prezydent, premier, ministrowie, posłowie, wojewoda, burmistrz, wójt, szef wojska, policji, itp.

Wybory nie mają sensu, nikt ich nie kontroluje i nie ma na to najmniejszej ochoty.

Pozostaje zatem, gra realnych sił, czyli jakiś służb, prywatnych armii lub wpływów – innymi słowy lokalnych watażków.

Państwowość jako kultura zanika.

Pojawia się dzicz mająca za nic własnych obywateli, bez szacunku dla własnego słowa, jakiejkolwiek moralności, posługująca się wszechobecnym kłamstwem, czyli prawdą dowolną, która nikogo nie obchodzi.

Pojawia się kraj, w którym prawda, zatrważający poziom życia obywateli, interes narodu nie mają najmniejszego wpływu na decyzje jakiejś oligarchii.

Kto chce przeżyć musi emigrować, uciekać jak spłoszony pies.

Pozostając nic nie zrobi, bo nie ma już z kim i tradycyjnie nie ma czym, itd.

Społeczeństwo zaczyna uznawać równoprawność monogamii, poligamii i konkubinatu, akceptuje, iż osoby publiczne nie obowiązuje żadna moralność, a nadto zachwyca się, że Polacy pokonali trzecią reprezentację Niemiec w meczu o nic.

Następuje przejście do cywilizacji turańskiej pod auspicjami tych, którzy zadawali sobie wieloletni trud, by sprawować realną kontrolę – tymczasowo nad Polakami, a docelowo nad tą częścią świata.

Nie jest przy tym istotne, czy są to Rosjanie, Niemcy, Żydzi, islam, Marsjanie, czy myszka Miki.

 

Robert Hazgrun

Hazgrun
O mnie Hazgrun

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka