Wiem, że daję się wciągać w niechlujnie wyreżyserowany spektakl piarowski, ale warto. Właśnie dlatego, że jego niechlujna aranżacja pozwala obnażyć jakość rządów. Wielkiej Kołomyi elementarnej (copyright by E.Niziurski) ciąg dalszy. Paru wrażliwych, a zupełnie pozbawionych elementarnej wiedzy prawniczej kolegów-blogerów, usiłowało mnie – w sposób mniej lub bardziej udolny, poruszyć obrazkami, którymi karmią nas usłużne media, ja jednak pozostanę nieporuszony. Efektem spektaklu będzie kolejne skokowe zadłużenie skarbu państwa, a w związku z ospałością aparatu wymiaru sprawiedliwości zwielokrotnione odsetkami liczonymi od dnia, w którym rząd popełnił przestępstwo, do dnia wypłaty odszkodowań, a uzależnionym durniom nikt nie pomoże; przez ten sam czas będą umierać od zatruć świństwami dostarczonymi im przez podziemie narkotykowe.
Podziemie, które właśnie otwiera szampana!
Panie Tusk, zarobiłeś pan dla tego podziemia grube miliony. Jego ofiary na głowę twoją i twoich przypupasów.
Poprzedni „Taniec z lodami”, a więc ustawa zakazująca hazardu, o czym przypomina nieoceniona Panna Wodzianna, będzie nas kosztował circa 500.000.000 złotych:
Wyroki, jakie zapadają w tych sprawach, jak na razie są w 100 proc. korzystne dla właścicieli automatów Sąd w Zwoleniu orzekł np., że „urzędnicy kontroli skarbowej nie posiadają kompetencji do badania automatów do gry od strony technicznej”. Nakazał zwrot automatów”
[ … ]
Ale to automaciarzom nie wystarcza. – Nie pozostaje nam nic innego, jak zwrócić się o odszkodowania za utracony zysk.
[ ... ]
To by oznaczało, że za każdy z automatów, który był zarekwirowany przez 100 dni, właściciel mógłby domagać się nawet 400 tys. zł rekompensaty.
Jak donosi Gazeta Prawna
Czy wobec tego jestem zwolennikiem dopalaczy i hazardu?
Nie, ale nie ma to żadnego znaczenia. Jak rozwiązać jeden i drugi problem to rzecz do dyskusji, tutaj rozmawiamy o jakości prawa, a właściwe o badziewiu bezprawia, za które zapłacimy my, a w rzeczywistości zapłacicie Wy, ale i tak mnie to z niezrozumiałych powodów wkurza.
A ponieważ jestem rzeczywiście wkurzony wobec tego już informuję o akcji, którą zamierzam rozpocząć przed 1 grudnia 2010 roku, a więc przed meczem Lecha Poznań z Juventusem, który odbędzie się w Poznaniu.
Ponieważ piłkarze Juventusu, o czym informuje fan Lecha Oranje, będą występować z logo firmy bukmacherskiej, która na skutek niskiej inteligencji premiera musiała wycofać się ze sponsorowania polskich zespołów sportowych, a reklamowanie tej firmy (i wszystkich innych firm bukmacherskich) jest zabronione na obszarze RP, będę domagał się by podległa premierowi administracja wykonała ustanowione przez siebie prawo i rozebrała piłkarzy Juventusu z koszulek, bo ich noszenie będzie wypełniało znamiona czynu zabronionego.
W odróżnieniu od akcji z dopalaczami będzie to działanie zgodne z prawem, co więcej zaniechanie rozebrania rywala Lecha będzie oznaczało tego prawa rażące naruszenie.
Ale by nie wystawiać się na zarzut zoologicznego antytuskizmu słowo o pozytywnej stronie działania gabinetu.
Otóż pan premier, jak donoszą media, wraz z gabinetem, postanowił dokonać inwestycji w kulturę.
W kulturę jaką sam lubi i której się oddaje, co widać po jakości działań legislacyjnych. I w tym właśnie celu postanowił podbić rynek chiński polskim produktem eksportowym numer 1, to jest zespołem Bajer Full.
I dlatego rynek chiński zostanie zarzucony 67 milionami kultury rządu pana Tuska, przy wsparciu rządowych agencji.
Bajer to może i jest full, ale zastanówcie się, czy będziecie chcieli za ten bajer płacić.
Pozdrawiam
p.s.
Trybunał stanu, rzecz jasna, zacznie prace od Smoleńska, na rozprawy dotyczące zwykłych przekrętów finansowych osadzonego doprowadzi się z celi.
Inne tematy w dziale Polityka