Gdy rano dostałam sms "Prezydent nie żyje" myślałam, że to kiepski, spóźniony żart primaaprilisowy. Włączyłam telewizor i myślałam, że dalej śnię, bo to nieprawdopodobne, to nie może być prawda, żeby tyle osób, tak ważnych osób...
Śmierć jest ponad podziałami. Ta wielka tragedia jest próbą dla Polaków, czy również są w stanie się ponad nie wznieść.
Patrzę na rzeczywistość przez własny, nieco wykrzywiony pryzmat specyficznego gustu, przekonań, zainteresowań. Lubię podyskutować z ludźmi o różnych poglądach, ale nie lubię jak mi się na siłę wmawia własny punkt widzenia i sama staram się tego nie robić.
"Żyjemy w zakamarkach. wielkie życie tam, na wolnym powietrzu , zatrute jest słabością upodlonego tłumu. My nic nie możemy, jesteśmy jak te ryby, które pękają, wydobyte z niezmierzonych głębin..." Witkacy, "Mister Price"
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka